poniedziałek, 10 września 2018

EVELINE COSMETICS - VOLUMIX FIBERLAST - WERSJA ZŁOTA I SREBRNA

 Witajcie! Dziś przedstawię dwa tusze do rzęs Volumix Fiberlast, marki Eveline Cosmetics.
Z racji tego, że są bardzo do siebie zbliżone postanowiłam pokazać je razem i porównać, która wypada lepiej. Zapraszam!


Wersja srebrna to maskara ultrawydłużająca podkręcająca rzęsy, natomiast wersja złota to maskara pogrubiająca, rozdzielająca unosząca rzęsy o 45 stopni. Jak widzicie, tusze mają różne szczoteczki. Wersja srebrna to szczoteczka w kształcie zaokrąglonej klepsydry, gdzie na zgrubieniach włoski są dłuższe, a na środku są krótsze. Natomiast szczoteczka w wersji złotej to płaski, półokrągły grzebyczek który posiada włosie jedynie na wewnętrznej i zewnętrznej krawędzi. Obie szczoteczki są silikonowe, bardzo miękkie i giętkie.



Volumix Fiberlast złota wersja jak pisałam wyżej, według producenta to maskara pogrubiająca, rozdzielająca i unosząca rzęsy do 45 stopni. Zdecydowanie spełnia on swoją rolę. Tusz posiada ciekawą spłaszczoną szczoteczkę z włoskami po bokach, dzięki której dociera nawet do najkrótszych rzęs. Kilka pociągnięć i moje oko jest idealnie wytuszowane. Maskara idealnie pogrubia, lekko wydłuża i ma piękny intensywny kolor. Tusz nie kruszy się, nie osypuje, nie skleja rzęs i nie sprawia żadnych problemów podczas zmywania makijażu. Pojemność 10 ml/ 16 zł.



Wersja srebrna to maskara wydłużająco-podkręcająca rzęsy. Jeśli chodzi o działanie, to różni się od złotej wersji tym, że znaczniej mniej wydłuża rzęsy, czy pogrubia. Tu efekt jest bardziej delikatniejszy. Kolor natomiast również, ładny, intensywny. Tusz ma lekką, lejącą konsystencję. Z łatwością pokrywa włoski i szybko zastyga. Jest bardzo wytrzymały. Nie kruszy się, nie ściera, ani nie rozmazuje. Pojemność 9 ml /16 zł.

Na zdjęciu, tusz nałożony, tylko po jednej warstwie.

Znacie te tusze? Którą wersje lubicie?

37 komentarzy:

  1. Lubię tusze z Eveline dla mnie zdecydowanie złota wersja☺

    OdpowiedzUsuń
  2. mam srebrną wersję i trochę ciężko mi się tą szczoteczką maluje rzęsy :P

    OdpowiedzUsuń
  3. szczotka srebrna bardziej mi się podoba ale lepszy efekt daje złota

    OdpowiedzUsuń
  4. Srebrna wersja strasznie sklejała mi rzęsy :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie to jest wersja różowozłota :D Oba tusze mam i oba bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam, nie znam, nie testowałam :) powiedziałabym że wersja srebrna bardziej dla mnie no ale efekt na oku jest prawie niewidoczny :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Różnica jest spora! Ja lubię silikonowe szczoteczki.. po ich kształcie obstawiałam, że to wersja srebrna da większy efekt wow.. a tu taka niespodzianka :-D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow różnica między wersja super i bardzo duża jeśli chodzi o efekt. Ja miałam kiedyś srebrną wersją i byłam zadowolona z efektu, ale tusze z Eveline szybko się u mnie krusza :(

    OdpowiedzUsuń
  9. tych akurat nie znam ale złota daje rade!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam jeden tusz marki Eveline ale niestety mocno się kruszy :(
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    www.jagglam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ten złoty ale za szybko mi zasycha ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Po efekcie widze ze polubilabym sie z wersja zlota :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tych tuszy, ale wersja złota wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam jeden z wariantów, ale nie pamiętam który. Wiem tylko , że tyłka nie urwał.

    OdpowiedzUsuń
  15. Efekt złotej wersji bardziej mi się podoba. Lubię naturalnie wyglądające rzęsy

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow duża różnica pomiędzy nimi. Nie miałam ich nigdy:) ale widzę po komentarzach, że mają dużo zwolenniczek

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie do końca leży mi szczotka ale złotą wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Złota zdecydowanie lepiej wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wersja złota to mój zdecydowany faworyt i hit tego roku. przepięknie rozdziela i unosi rzęsy - dawno nie byłam tak zadowolona z jakiegoś tuszu.

    OdpowiedzUsuń
  20. Złota wersja jak najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dla mnie srebrny to nr 1, złoty jakoś gorzej się u mnie prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię maskary marki Eveline, ale tych jeszcze nie miałam okazji wypróbować. Podoba mi się efekt, jaki daje ta złota wersja, więc kiedyś z chęcią po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Na zdjęciu mi się bardziej podoba złota wersja ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie sprawdza się maskara volume celebrites.

    OdpowiedzUsuń
  25. Złota wypada niby lepiej, ale moje rzęsy są długie, więc jestem ciekawa jakby u mnie się sprawdziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten złoty ma lepszy efekt, choć myślałam, że szczoteczka taka sobie. Aktualnie używam Maybelline NY :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  27. Znam, są to dobre tusze za grosze :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzisiaj w Rossmanie pani polecała któyś z tych właśnie jakiejś pani :)

    OdpowiedzUsuń
  29. złota bardziej mi się spodobała u ciebie jednak :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zdecydowanie z lewej strony jest fajniejszy efekt, rzęsy wydłużone, pogrubione jest efekt wow :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie znam ich ale wybrałbym zloty. Lepiej wyglada na rzędach

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie znam tych kosmetyków, ale wyglądają ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie stosowałam tych tuszy do rzęs, ale po Twoim porównaniu wybrałabym złotą wersję ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Miałam tylko złotą wersję i z tego co widzę na zdjęciu daje lepszy efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja nie tuszowa, bo ich nie używam ale złota daje lepszy efekt.

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo lubię tusze z EVELINE i mam złotą wersje i szczerze jest to mój ulubionych tusz.

    OdpowiedzUsuń