Witajcie! Dzisiaj przedstawię bardzo fajny produkty marki Vichy z gamy Slow Age Night - krem i maska na noc, który jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji i do każdego rodzaju skóry, w celu dotlenienia i regeneracji. Zapraszam!
Żel-krem z zawartością Resweratrolu o właściwościach przeciwstarzeniowych oraz Bajkaliny o właściwościach antyoksydacyjnych. Ma właściwości przeciwstarzeniowe. Poprawia dotlenienie skóry i wspomaga jej regenerację w ciągu nocy. Po przebudzeniu skóra jest nawilżona, wygładzona i pełna blasku. Kolor kremu jest pochodzenia naturalnego, nie barwi skóry. Produkt przebadany dermatologicznie.
Skład: Water, Dimethicone, Glycerin, Proplene Glycol, Niacinamide, Alcohol Denat., Dipropylene Glycol, Bifida Ferment Lysate, Caffeine, Sodium Chloride, PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Tocopherol, Caramel, Sodium Benzoate, Adenosine, Phenoxyethanol, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Resveratrol,Parfum / Fragrance.
Produkt dostajemy w bardzo eleganckim, estetycznym, zielonym i szklanym słoiczku, z białą zakrętką. Całość ogólnie prezentuje się bardzo ładnie, cieszy oko. Pojemność wynosi 50 ml. Dodatkowo krem-maska została zapakowana z kartonowym pudełeczku, na którym znajdziemy najważniejsze informacje o produkcie.
Produkt dostajemy w bardzo eleganckim, estetycznym, zielonym i szklanym słoiczku, z białą zakrętką. Całość ogólnie prezentuje się bardzo ładnie, cieszy oko. Pojemność wynosi 50 ml. Dodatkowo krem-maska została zapakowana z kartonowym pudełeczku, na którym znajdziemy najważniejsze informacje o produkcie.
Konsystencja typowo żelowa, ale treściwa, w ładnym bursztynowym kolorze. Zapach piękny, przyjemny, roślinny i długo wyczuwalny na skórze. Sposób użycia jest bardzo prosty, a mianowicie, stosować co wieczór jako krem, a raz w tygodniu nałożyć na 10 minut cienką warstwę kosmetyku jako maseczkę do twarzy (omijać okolice oczu).
Krem dość szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstewki, ani nie barwi skóry. Wiadomo użyty jako maska (gruba warstwa) wolno się wchłania, pozostawiając na skórze wyczuwalną, trochę lepką warstwę.
Krem dość szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstewki, ani nie barwi skóry. Wiadomo użyty jako maska (gruba warstwa) wolno się wchłania, pozostawiając na skórze wyczuwalną, trochę lepką warstwę.
Jeżeli chodzi o działanie, to jestem bardzo zadowolona. Produkt zaaplikowany codziennie na noc jako krem, widocznie nawilża, wygładza i lekko napina skórę. Zastosowany na noc cienką warstwą, jako maska, jeszcze mocniej i dogłębniej nawilża i wygładza skórę. Po przebudzeniu skóra jest dobrze nawilżona, gładka, zdrowa i pełna blasku. Jeżeli macie problem z suchą, pozbawioną blasku cerą, sprawdzi się wprost idealnie. Plusem jest również skład kremu, w którym jest zawarty roślinny wyciąg z Resweratrolu, Bajkalina, naturalny Bifidus oraz woda termalna z Vichy, którą znam i bardzo lubię.
Cena kremu wynosi około 123 zł/ 50 ml. Ja jestem zadowolona, więc uważam, że warto wypróbować, tym bardziej, że produkt jest bardzo wydajny.
Znacie ten produkt? Lubicie?
Cena kremu wynosi około 123 zł/ 50 ml. Ja jestem zadowolona, więc uważam, że warto wypróbować, tym bardziej, że produkt jest bardzo wydajny.
Znacie ten produkt? Lubicie?
Znam tylko wodę termalną od nich :)
OdpowiedzUsuńmiałam od vichy krem był świetny ciekawe jak ta maska by u mnie działała
OdpowiedzUsuńMiałam serum i co prawda cudów nie było, ale zapach ... bajeczny ;)
OdpowiedzUsuńtez wlaśnie sama na sobie używałam wode termalną. jednak ten krem/maska ciekawie mnie zaskoczył tu u ciebie.
OdpowiedzUsuńKolor do mnie nie przemawia, chociaż produkty tej marki lubię.
OdpowiedzUsuńZ tą marką miałam różne sytuacje. Przy tej cenie jednak się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię niektóre kosmetyki Vichy ostatnio Idealia.
OdpowiedzUsuńNie znam ale kusi mnie ta seria :)
OdpowiedzUsuńCena trochę dla mnie za wysoka, ale kusi bardzo :)
OdpowiedzUsuńfakt cena wysoka ale skoro skuteczny to warto zainwestować. kolor ma ciekawy
OdpowiedzUsuńMuszę mu się przyjrzeć bliżej :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Vichy, ale po Twoich zachwytach bliżej się jej przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńJa z kosmetykami Vichy mam relację love-hate, niemniej jednak, ten produkt ciekawi mnie bardzo! :) Tym bardziej, że już sama Twoja recenzja, zachęca do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńtego kremu nie miałam, ale miałam serum z tej serii i mnie zachwyciło
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten krem :) i na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMoja przygoda z Vichy trwa do dnia dzisiejszego, mimo dziwnego koloru podoba mi sie ten kosmetyk mysle ze skusze sie na niego przy wizycie w drogerii :D
OdpowiedzUsuńbardzo chciałabym wypróbować te kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńmnie trochę odrzuca ten kolor i konsystencja. przypomina mi czarne mydło. wrrr...
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten kosmetyk, jest jak miodowy opatrunek dla suchej skóry :-)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale jestem go bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja kremu na noc, ja z Vichy aktualnie mam serum nawilżające i nawadniające i też jestem zadowolona, do tego ta wydajność jest warta swej ceny.
OdpowiedzUsuńNie znam ich kosmetyków, ale też mnie te nie interesuja
OdpowiedzUsuńEfekty mnie kuszą jednak cena przewyższa moje możliwości
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawy :)Jednak ze względu na kolor nie kusi mnie aż tak bardzo .
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam produktów od Vichy, chyba że to były próbki :)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo zachęcający, szkoda, że cena już mniej :P
OdpowiedzUsuńNie miałam juz dawno nic z tej firmy i niestety nie znam tego kremu, ale efekty są ciekawe.
OdpowiedzUsuńNie znam niestety tego kosmetyku. Miałam kiedyś kulkę od nich pod pachę i jakoś na tym skończyła się moja przygoda z Vichy i nawet nie wiem czemu:D Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuń