poniedziałek, 30 marca 2020

PRODUKTY W UŻYCIU CZ. 13

Witajcie! Dziś przedstawię moje produkty w użyciu, już po raz trzynasty, czyli produkty te, które stosuję na zmianę z innymi kosmetykami, a nie potrzebują moim zdaniem osobnej recenzji. Kto nie wie o co kaman, to zapraszam na pierwszą część, a resztę zapraszam do czytania...


1. PASTA DO MYCIA ZĘBÓW Z AKTYWNYM WĘGLEM
Pasta do zębów posiada delikatny miętowy zapach i jest w kolorze czarnym. Jeżeli chodzi o działanie to robi to co ma robić, ładnie oczyszcza ząbki, pieni się dobrze i ma długotrwałą świeżość. Doskonale usuwa organiczny nalot, przebarwienia spowodowane przez nikotynę, kawę, herbatę, czerwone wino itp.
Cena około 6-8 zł/ 125 ml.


2. PŁYN DO PŁUKANIA JAMY USTNEJ DLA DZIECI
Preparat nie zawiera alkoholu i cukru. Jego formuła stanowi perfekcyjnie skomponowany kompleks składników, który pomaga utrzymać prawidłową higienę jamy ustnej. Chroni zęby i dziąsła przed uszkodzeniami, chorobami i gromadzeniem się  kamienia. Zawarty w recepturze fluor efektywnie przeciwdziała rozwojowi próchnicy. Specyfik wzmacnia szkliwo oraz pozostawia za sobą przyjemne orzeźwienie w buzi.
Smak i aromat jest świetny, lekko słodki. Dzieci które zaczynają przygodę z płynami, na pewno będą zachwycone. Może być przeznaczony dla dzieci, które nie potrafią jeszcze właściwie wypluwać płynu, więc spokojnie jest bezpieczny. Cena 10 zł/ 500 ml.


3. MANUKA HONEY - MASECZKA W PŁACHCIE
Maskę dostajemy w foliowym opakowaniu, które otwiera się bardzo łatwo i prosto. Z tyłu opakowania znajdziemy najważniejsze informacje co do składu, działania czy dacie ważności (naklejka w języku polskim). Materiał mięciutki i nie targa się, nasączony płynem, który idealnie przylega do twarzy. Ilość płynu jest odpowiednia, wystarczy na jedną aplikację, a nawet starczy na nałożenie esencji na szyję i dekolt. Maski należy trzymać na skórze 10-20 minut i po tym czasie, resztki delikatnie wklepać lub zostawić do wchłonięcia. Zapach jest bardzo przyjemny, świeży, umila czas.
Jeżeli chodzi o działanie, to ja jestem bardzo zadowolona, to co pisze producent, tak jest. Skóra po zabiegu jest bardzo dobrze nawilżona, ładnie ukojona, miękka i delikatna w dotyku. Polecana do każdego typu skóry. Cena 10 zł.



4. BASICLAB - ŻEL OCZYSZCZAJĄCY
Żel otrzymujemy w białej tubie, o pojemności 100 ml, zamykany na zwykły zatrzask. Zapach jak dla mnie bardzo delikatny, można wyczuć woń apteczną. Konsystencja żelowa, nie pieni się. Produkt jest bardzo łagodny i co ważne, nie podrażnia oczu. Żel robi to co ma robić, czyli dobrze oczyszcza skórę.
Po użyciu żelu skóra jest świeża i czysta, cera nie jest ściągnięta. Nie powoduje zaczerwienień skóry, ani podrażnień. Taki o zwykły żel oczyszczający. Cena 9-10 zł/ 100 ml.


5. ISANA - ŻELE POD PRYSZNIC
Konsystencja jest przyjemna, kremowa, (w zapachu lawendowym żelowa) nie za gęsta, ani nie za rzadka, jak dla mnie idealna. Dobrze rozprowadzają się na skórze, tworząc delikatną pianę. Zapachy również są bardzo ładne, przyjemne, owocowe, orzeźwiające, ale nie pozostawiają na skórze, zapach szybko znika. Ogólnie lubię żele z tej marki, bo robią to, co do nich należą, czyli dobrze myją skórę. Skóra po użyciu jest dobrze oczyszczona i odświeżona. Nie wysusza, ale też dobrze nie nawilża skóry, ale przecież to nie ich rola. Cena 3-4 zł/300 ml


6. GREEN PHARMACY - ŻEL DO HIGIENY INTYMNEJ
Żel zamknięty jest w plastikowej, ciemnej lecz przezroczystej butelce, z pompką. Konsystencja gęsta, żelowa, więc jest bardzo wydajny. Pachnie przyjemnie, ziołowo, na pewno nie jest to zapach chemiczny. Żel delikatnie się pieni. Wystarczy odrobinka, aby dokładnie umyć miejsca intymne. Dobrze myje, nie podrażnia. Nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry i suchości. Dobrze chroni przed drobnymi infekcjami. Daje uczucie świeżości. Szkoda tylko, że ciężko dostać go stacjonarnie. Cena 8 zł/ 370 ml


7. BALEA PIANKA DO GOLENIA
Opakowanie standardowe jak przy wszystkich tego typu produktach. Aluminiowy pojemnik z aerozolem i plastykową zatyczką. Pompka jest ogólnie solidnie wykonana, działa bez problemu.
Żel ma gęstą, różową konsystencję która podczas rozprowadzania zamienia się w treściwą białą piankę. Zapach bardzo ładny, przyjemny dla noska. Kosmetyk bardzo dobrze rozprowadza się po skórze i jest zaskakująco wydajny. Po nałożeniu nie spływa, ułatwia golenie, dając dość dobry poślizg, a co za tym idzie, minimalizuje ryzyko zacięć. Po zmyciu samą wodą skóra jest gładka i miła w dotyku. Nie podrażnia i nie występują nigdzie czerwone, suche placki. Nie ma jakiś fenomenalnych właściwości nawilżająco-odżywczych, ale to w końcu zwykły żel do golenia, działanie nawilżające zostawiam balsamom do ciała.


I to by było tyle, z moich produktów w użyciu. Znacie coś?

18 komentarzy:

  1. Ja teraz stosuję troch ę łagodniejsze żele do mycia ciała

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez moje ręce przewinął się tylko jeden z żeli,reszty nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Żele pod prysznic Isany też czasami goszczą u mnie w łazience.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię żele Isana ale tego lawendowego niestety nigdzie u siebie nie mogłam dostać :(

    OdpowiedzUsuń
  5. ten żel basiclab wydaje się bardzo ciekawy :) no i cena bardzo przystępna. Muszę go wypróbować jak skończy się mój obecny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio żele Isana u mnie często goszczą, ten różowy miałam i był ok. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też bardzo lubię żele Isany i aktualnie również w użyciu, ale zapach wanilii i orchidei :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Pianki są super, miałam już kilka wariantów zapachowych i każdy dobry. Polecam :)

      Usuń
  9. Żele z Isany mają wiele wariantów zapachowych, zawsze polecam je Mamie. Sama musiałam przestawić się na naturalne składy do mycia ciała:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam kiedyś ten żel Isany Pearl. Dość często używam żeli z Isany :)

    OdpowiedzUsuń