Witajcie! Dziś przygotowałam dla Was dwa produkty do pielęgnacji ust, od marki Bioteq. Mowa będzie o balsamie odżywczo-ochronnym, który jest na bazie olejku kokosowego oraz antybakteryjnym sztyfcie, który zawiera tlenek cynku, olejek lawendowy, d-panthenol, ekstrakty z drzewa herbacianego, mięty pieprzowej oraz nagietka i jest stosowany punktowo na podrażnioną skórę ust. Zapraszam!
BALSAM DO UST ODŻYWCZO - OCHRONNY
Odżywczo – ochronny Balsam do ust łączy w sobie nawilżająco-odżywcze właściwości Oleju Kokosowego z odmładzającymi właściwościami Witaminy A, E, F. Zawarte w preparacie naturalne filtry UV chronią delikatną skórę ust przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, tworząc na ustach film ochronny. Regularne stosowanie balsamu doda ustom aksamitnej gładkości i delikatności. Składniki aktywne: Olej Kokosowy – nawilża i odżywia delikatną skórę ust Oliwa z Oliwek – Intensywnie nawilża i odżywia, wzmacniając lipidową barierę ochronną. Witaminy A,E,F – zapobiega procesom starzenia.
SKŁAD:HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, CERA ALBA, HYDROGENATED VEGETABLE OIL, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, MYRICA CERIFERA FRUIT WAX, COCOS NUCIFERA OIL, HYDROGENATED OLIVE OIL, SORBITAN ISOSTEARATE, OLEA EUROPAEA OIL, COPERNICIA CERIFERA CERA, PARFUM, CAPRYLYL GLYCOL, OLEA EUROPAEA OIL UNSAPONIFIABLES, RICINUS COMMUNIS SEED OIL, CAPRYLHYDROXAMIC ACID, GLYCERIN, CANOLA OIL, SODIUM SACCHARIN, ISOPROPYL MYRISTATE, GLYCINE SOJA OIL, CARTHAMUS TINCTORIUS SEED OIL, LINOLEIC ACID, TOCOPHERYL ACETATE, RETINYL PALMITATE, BHT
SKŁAD:HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, CERA ALBA, HYDROGENATED VEGETABLE OIL, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, MYRICA CERIFERA FRUIT WAX, COCOS NUCIFERA OIL, HYDROGENATED OLIVE OIL, SORBITAN ISOSTEARATE, OLEA EUROPAEA OIL, COPERNICIA CERIFERA CERA, PARFUM, CAPRYLYL GLYCOL, OLEA EUROPAEA OIL UNSAPONIFIABLES, RICINUS COMMUNIS SEED OIL, CAPRYLHYDROXAMIC ACID, GLYCERIN, CANOLA OIL, SODIUM SACCHARIN, ISOPROPYL MYRISTATE, GLYCINE SOJA OIL, CARTHAMUS TINCTORIUS SEED OIL, LINOLEIC ACID, TOCOPHERYL ACETATE, RETINYL PALMITATE, BHT
Produkt umieszczony jest w uroczym, plastikowym jajeczku, mieszczącym 8 g balsamu. Całość została zapakowana w kolorowym kartoniku. Samo opakowanie jest bardzo trwałe, niegroźny mu upadek. Łatwo się odkręca i zamyka.
Konsystencja jest zbita, jednak pod wpływem ciepła, ładnie rozprowadza się na ustach.
Zapach przyjemny, słodki, delikatnie kokosowy. Balsam tworzy na ustach lekki film, który w niczym mi nie przeszkadza. Usta przy jego stosowaniu są optymalnie nawilżone, delikatne i gładkie. Dodatkowo chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, tworząc na ustach film ochronny.
Konsystencja jest zbita, jednak pod wpływem ciepła, ładnie rozprowadza się na ustach.
Zapach przyjemny, słodki, delikatnie kokosowy. Balsam tworzy na ustach lekki film, który w niczym mi nie przeszkadza. Usta przy jego stosowaniu są optymalnie nawilżone, delikatne i gładkie. Dodatkowo chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, tworząc na ustach film ochronny.
ANTYBAKTERYJNY SZTYFT NA OKOLICE UST
Sztyft antybakteryjny na okolice ust likwiduje opryszczkę i podrażnienia. Antybakteryjny sztyft koi podrażnione i spierzchnięte usta. Łagodzi objawy opryszczki. Regeneruje, nawilża i natłuszcza naskórek. Niweluje szorstkość, zmniejsza podrażnienie i zaczerwienienie. W specjalnym rdzeniu wewnątrz sztyftu zawarte silnie skoncentrowane składniki aktywne. Wyciąg z Zielonej Herbaty: naturalny środek antyseptyczny, o właściwościach przeciwbakteryjnych i przeciwzapalnych. Wyciąg z Nagietka: posiada silne właściwości antybakteryjne, wspomaga leczenie drobnych ranek. Olejek Lawendowy: przyspiesza gojenie ran, wspomaga tworzenie się tkanki bliznowatej. Wykazuje właściwości antyseptyczne. Tlenek cynku: pełni funkcję ochronną. Chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi.
Sztyft antybakteryjny dostajemy w kartoniku, który posiada ciekawy design, jednak nie dowiemy się z niego zbyt wiele, bo wszystko napisane jest po angielsku. Za to w środku znajdziemy ulotkę dotyczącą produktu, przetłumaczoną na różne języki, w tym właśnie polski. Konsystencja jest taka sama jak w przypadku pomadki, czy balsamu - zbita, twarda.
Jest w kolorze biało -zielonym. Na ustach zostaje efekt, delikatnej białej poświaty, co wskazuje na efektywność działania produktu. Jest to zawartość d-pantenolu i tlenku cynku, która działa leczniczo, kojąco i przeciwbakteryjnie.
Pachnie przyjemnie miętowo. Jak ją stosuję? Pomadkę nakładam na palec, bo jest to najbardziej higieniczne (zwłaszcza w przypadku opryszczki), a następnie wklepuję. Po aplikacji czujemy przyjemne chłodzenie, ukojenie podrażnionej skórze ust oraz delikatne natłuszczenie. Łagodzi pieczenie i swędzenie. Działa szybko i kompleksowo. Stosować tylko punktowo na podrażnioną skórę.
Z obu produktów jestem bardzo zadowolona, więc warto wypróbować.
Cena balsamu wynosi 12,99 zł/ 8 g natomiast antybakteryjny sztyft 15,99 zł/ 5,4 g. Dostępność sklep Bioteq
Znacie produkty tej marki?
Taki antybakteryjny sztyft z ogromną przyjemnością sobie kupię :D
OdpowiedzUsuńNie znam, ale sztyft ciekawy bardzo :)
OdpowiedzUsuńBylam ciekawa balsamu antybakteryjnego. Co do te do że chłodzi i niweluje pieczenie w czasie opryszczki to mogę się zgodzić. Natomiast trzeba powiedzieć, że opryszczki nie wyleczy ,jest to chora wirusa i trzeba działać maściami przeciwwwirusowymi.
OdpowiedzUsuńoczywiście, że nie wyleczy, ale pomoże złagodzić objawy bólu, pieczenia czy swędzenia ;)
Usuńczasami mi coś wyskoczy więc warto mieć w zanadrzu taki sztyft na nieprzyjaciół.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty
OdpowiedzUsuńOd razu wpadają mi w oko produkty o kokosowym zapachu :)
OdpowiedzUsuńTen drugi, antybakteryjny to dla mnie nowość wiec bardziej mnie interesuje
OdpowiedzUsuńOba produkty bardzo interesujące i fajnie, że dobrze wypadły :)
OdpowiedzUsuńOdżywczo-ochronny balsam mnie zaciekawił i chętnie po nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńO sztyftach antybakteryjnych jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńzainteresowały mnie te produkty:)
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na ten balsam do ust ;-))
OdpowiedzUsuńza balsamami nie przepadam wolę standardowe pomadki
OdpowiedzUsuńfajnie, że sprawdza się ten balsam. Ja uzywałam tego lata od Nivea w miętowej wersji.
OdpowiedzUsuńMarkę znam ale nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. Nie używam prduktów do ust - nie mam do nich pamięci.
OdpowiedzUsuńJako że bardzo lubię balsamy to i ten chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńidealny zestaw na zbliżającą się jesień. dobry balsam to podstawa
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. U mnie dobrze sprawdza się pomadka z Alterry lub pomadki z Sylveco :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów tej marki, ale to jajeczko wygląda zachęcająco :) Tym bardziej, że pachnie kokosem ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie zaciekawil mnie sztyft, musze sie na niego skusic :D
OdpowiedzUsuńU mnie to kokosowe jajeczko się nie sprawdziło :( O ile działanie całkiem fajne, to jednak zapach kokosa w tym wydaniu jest dla mnie zbyt mdły, a szkoda.
OdpowiedzUsuńmarkę znam z maseczek w płachcie, tych dwóch kosmetyków nie kojarzę, ale podoba mi się kulkowy balsam do ust
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiło mnie to jajeczko, chyba je zakupię, aby przetestować:)
OdpowiedzUsuńOo, to są kosmetyki dla mnie. Chętnie bym je sobie przetestowala. 💜
OdpowiedzUsuńPielęgnacja ust jest ważna zwłaszcza teraz w okresie chłodu i wiatru, więc takie produkty to podstawa
OdpowiedzUsuńFajna cena, muszę przetestować :>
OdpowiedzUsuńBalsam wygląda bardzo fajnie. Lubię takie produkty i często stosuję, a chyba najbardziej lubiłam do tej pory EOSa :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków ale może kiedyś wpadną w moje ręce.
OdpowiedzUsuń