Witam! Tęsknicie za latem, wakacjami, wieczornymi spacerami po gorącym piasku, słonego wiatru przepełnionego jodem powietrza, bo ja Tak, dlatego postanowiłam sobie poprzypominać te chwile z woskiem marki KRINGLE CANDLE o nazwie BEACHSIDE czyli PLAŻA
" Wyobraź sobie rozgrzany przez słońce piasek i fale rytmicznie uderzające o brzeg. Harmonijne połączenie aromatów masła kakaowego, słonej bryzy oraz świeżości powiewu morskiego powietrza przyniesie Ci relaks, a także ukoi zmysły po ciężkim dniu. " - Zapach Domu
Czas użytkowania: 5 x 8 h
Waga wosku: 35 g
Wymiary: 5,5 cm x 3 cm
Seria zapachowa: świeże
Waga wosku: 35 g
Wymiary: 5,5 cm x 3 cm
Seria zapachowa: świeże
Moja opinia:
Wosk znajdziemy w okrągłym plastikowym opakowaniu, które już na wstępnie dzieli produkt na pięć części. Po odłamaniu fragmentu wosku, zamykamy i odkładamy bez obaw, że nam się coś pokruszy czy wysypie.
Kringle Candle o nazwie plaża po odpaleniu, szybko wypełnia pomieszczenie. Zapach jest dość mocny, głęboki, na dłuższą metę może drażnić delikatne noski. Mnie się zapaszek bardzo podoba, uwielbiam zapalać go w łazience przy długiej relaksującej kąpieli.
Pierwszą nutkę jaką wyczuwam to słony morski aromat, delikatnie cytrusowy. Kolejne co wpadło w mój nos, to lekki męski zapach...Bardzo przyjemny. Po jakimś czasie ulatnia się dość lekka nutka słodyczy, która wynika z obecności masła kakaowego.
Cała ta kompozycja, kojarzy mi się oprócz oczywiście wakacji nad morzem, to również z relaksującym zapachem płynu do kąpieli z odrobiną soli morskiej.
Słony, świeży, z lekką nutką słodkości to idealne połączenie które ma działanie kojące i odprężające.
Zapach znajdziecie - Sklep internetowy w cenie 12 zł.
Znacie ten zapach, lubicie ?
Ale piękny kominek:) nie miałam tego zapachu
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam przyjemności poznać tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy masz kominek :) Nie znam tej świecy ani zapachu, jednak wszystko co przypomina wakacje ,morze ,relaks jest jak najbardziej mile widziane w moim domu więc rozejrzę się za nią :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) polecam, zapaszek jest bardzo ładny.
UsuńBardzo ciekawi mnie ten zapach, ale jakoś ta męska nuta nie jest w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńOlu, na pewno spodoba Ci się zapaszek, jak się spotkamy dam Ci kawałeczek do próby :D
UsuńZapach musi być bardzo przyjemny. Piękny kominek :)
OdpowiedzUsuńBardzo dawno nie paliłam wosków :)
OdpowiedzUsuńZapach na pewno by mi przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale przez Twój opis jestem go bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia
UsuńDziękuję Kasiu :)
UsuńNie znam ;(
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam tych wosków ale jestem ich ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńmnie bardziej przyciągnął kominek! rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńJa pierdziu! Ale masz wyboisty kominek Kochana!
OdpowiedzUsuńhihi, dziękuję ♥
OdpowiedzUsuńLubię te woski za opakowanie (oprócz zapachu oczywiście :D), jest wygodniejsze niż folie Yankee
OdpowiedzUsuńCo jak co ale kominek to masz wystrzałowy ;)
OdpowiedzUsuńTego zapachu nie miałam, lubię Kringle za opakowanie i formę wosku, są wygodniejsze niż Yankee. Kominek ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńAle masz bajerancki kominek :D
OdpowiedzUsuńMasz bardzo nietypowy kominek. A zapach z pewnością przypadłby mi do gustu.
OdpowiedzUsuń:*
Fajny kominek :)
OdpowiedzUsuńFajny kominek :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się przy nim odprężyła :)
OdpowiedzUsuńKominek cudowny <3 A i myślę, że zapach wosku by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu ale obecnie wybieram częściej te bardziej słodkie i otulające :)
OdpowiedzUsuń