piątek, 3 października 2014

SORAYA Z Kompleksem Antybakteryjnym

Witam:)
W poprzednim poście pisałam o peelingu Soraya, który zakupiłam po raz kolejny. Dlaczego go zakupiłam?Za co go tak lubię?
Zapraszam na krótką recenzję :)
Co pisze producent?
Regularne złuszczanie naskórka pobudza odnowę komórkową, odświeża cerę i odmładza jej wygląd.Peeling doskonale przygotowuje skórę na przyjęcie składników aktywnych w dalszych etapach pielęgnacji.
Wyjątkowa formuła peelingu,zawiera ekstrakt z białej wierzby o działaniu oczyszczającym i ściągającym oraz antybakteryjny kwas salicylowy.Za doskonałe własności ścierające preparatu odpowiadają rozdrobnione łupinki orzecha królewskiego, które efektywnie usuwają martwy naskórek.
 Rezultat:
-Czysta i gładka skóra
-Mniej wągrów i zaskórników
-Mniej widoczne pory
-Rozjaśniona i promienna cera
Skład:

Moja opinia:
 Peeling znajduje się w białej plastikowa tubie o pojemności 150 ml.
Bardzo dobrze oczyszcza skórę z zaskórników i innych nie proszonych gości.Nie wiem, jak sprawdza się do cery suchej, wrażliwej, naczynkowej czy trądzikowej, ale do cery mieszanej i tłustej spisuje się rewelacyjnie!
Zawiera dużo małych drobinek, dość ostrych, ja lubię efekt tego"drapania"po którym cera jest miękka, bardziej matowa i delikatnie rozjaśniona.Jest gęsty, zbity o dość treściwej kremowej konsystencji, nie spływa z dłoni ani twarzy.Ma przyjemny morelowy zapach.Nie spowodował u mnie żadnych niespodzianek ani nie wysuszył skóry.Stosuję tak jak pisze producent 1-2 razy w tygodniu.Bardzo wydajny!!
Cena przystępna zakupiłam go w promocji, pierwszy o.k 4 zł, drugi-7 zł. 
Jeżeli ktoś nie lubi mocnego zdzierania to zdecydowanie nie polecam.
Na opakowaniu pisze dla skóry tłustej(zgadzam się) i dla trądzikowej,hmm i tu bym się zastanowiła czy warto?ja sobie nie wyobrażam chorą skórę "trądzikową" nakładać taki mocny peeling, no ale... nie mam skóry trądzikowej to nie oceniam:)

  Znacie ten peeling??

Pozdrawiam i życzę Wam miłego weekendu :)

30 komentarzy:

  1. Peelingi z soraya bardzo mi nie leżą wolę zdecydowane zdzieranie a nie mizianie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ze zdjęcia wynika,ze ma mnóstwo drobinek zdzierających, moim zdaniem takie są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam i bez szalu, do pasty liscie manuka u daleko

    OdpowiedzUsuń
  4. chętnie wypróbuje go w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam i lubię, ale zapach nie za bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś peeling z Sorayi, ale w tradycyjnej wersji i byłam z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak do cery mieszanej jest dobry to pewnie byłabym zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię stosować mocne ździeraki od casu do czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja znam i używałam go kiedyś :) całkiem dobrze się spisywał

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie miałam peelingu z Sorai. Konsystencja wygląda dość konkretnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam go i bardzo lubię :) fajnie działa i jest bardzo wydajny

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tam wolę swój peeling z Biochemii Urody :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja używam ich peelingu, ale z serii so pretty :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam takie mocne peelingi :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Cena faktycznie przystępna :) Nie znam, bo nie jest przeznaczony do mojej cery :))

    OdpowiedzUsuń
  16. To mój ulubiony peeling do twarzy, stosuję go od dawna, jeszcze jak miał inne opakowanie. Świetny zdzierak.

    OdpowiedzUsuń
  17. choć lubie mocne zdzieraki,to do twarzy takowych używac nie mogę.
    jesli ktos ma trazik lub rpone wykwity to polecam peelingi enzymatyczne

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię mocne zdzieraki, tylko nie mój typ skóry. Cena również bardzo przyzwoita.
    :*

    OdpowiedzUsuń