poniedziałek, 26 marca 2018

TOŁPA - SPECIALIST - PEELING POD PRYSZNIC, PIANKA DO MYCIA TWARZY

Witajcie! Dziś przedstawię dwa bardzo fajne produkty marki Tołpa z serii specialist.
Mowa będzie o peelingu pod prysznicnawilżona skóra, 100% zadania: odnawia, wygładza, 2% naturalnych drobinek peelingujących oraz piance do mycia twarzy - oczyszczona skóra, 100% zadania: nawilża, koi i oczyszcza, 3 % betainy. Zapraszam!


PIANKA DO MYCIA TWARZY jest przyjazna dla skóry wrażliwej. Łagodnie usuwa zanieczyszczenia i makijaż bez efektu ściągnięcia skóry. Przywraca komfort, nawilża i koi. Skóra pozostaje wyraźnie odświeżona, gładka i bez podrażnień.
SKŁAD: Cocamidopropyl Betaine, Disodium Cocoamphodiacetate, Aqua, Cocamide DEA, Betaine, Sodium Lactate, Styrene/ Acrylates Copolymer, Caprylyl/ Capryl Glucoside, Lactic Acid, Parfum, Peat Extract,  Buddleja Davidii Meristem Cell Culture, Glycerin, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.



Produkt dostajemy w miękkiej, wygodnej tubie, zamykanej na zatrzask czyli tzw. 'klik', o pojemności 150 ml.
Szata graficzna ładna, prosta, typowa dla marki Tołpa. Przyjemna dla oka. Konsystencja jest gęsta, żelowa, barwy mlecznej. W kontakcie z wodą dobrze się pieni tworząc delikatną, przyjemną piankę -  chyba stąd ta nazwa, ponieważ otwierając produkt zastanawiałam się gdzie ta pianka?! Zapach delikatny i przyjemny. Jeżeli chodzi o działanie to jestem zadowolona. Bardzo dobrze oczyszcza twarz z zanieczyszczeń i makijażu. Po zastosowaniu skóra jest miękka i delikatna w dotyku. Jest wydajna, wystarczy odrobina, by dobrze umyć twarz i szyję. Zawiera 3% betainy, która ma działanie nawilżające, dzięki temu nie podrażnia skóry oraz nie powoduje jej przesuszenia, dlatego myślę, że będzie idealna również dla cery wrażliwej.

PEELING POD PRYSZNIC może być stosowany codziennie. Łagodnie oczyszcza ciało i delikatnie złuszcza martwy naskórek. Stymuluje mikrokrążenie, odnawia i przyspiesza regenerację. Nawilża, uelastycznia i przywraca uczucie komfortu. Skóra jest wygładzona, miękka i oczyszczona.
SKŁAD: Aqua, Cocamidopropyl Betaine,  Glycerin, Perlite, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Peat Extract, Verbena Officinalis Leaf Extract, Sambucus Nigra Flower Extract, Eugenia Caryophyllus (Clove) Flower Extract, Lecithin, Ribes Rubrum Fruit Extract, Pyrus Communis Fruit Extract, Eryngium Maritimum Callus Culture Filtrate, Prunus Armeniaca Seed Powder, Butylene Glycol, Propylene Glycol, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Parfum, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.



Peeling znajduje się również w miękkiej tubie, którą można postawić do góry nogami. Pojemność 200 ml.
Konsystencja jest żelowa, przezroczysta z mnóstwo zatopionych drobinek peelingujących - pestki moreli, perlit, stymulujący mikrokrążenie ekstrakt z czerwonej porzeczki, nawilżający ekstrakt z gruszki, gliceryna.
Drobinki dobrze radzą sobie z usuwaniem martwego naskórka, są delikatne, ale skuteczne. Zapach również zaliczam za udany. Jest przyjemny, świeży, owocowy, miło się go używa. Skóra po zastosowaniu jest miękka, delikatna i przyjemnie wygładzona. Nie wysusza, nie podrażnia i nie zostawia żadnej tłustej powłoki.


Tak więc, śmiało mogę napisać, oba produkty spisały się u mnie bardzo dobrze i chętnie Wam polecam. Do nabycia, na stronie producenta oraz w drogeriach i aptekach w cenie około 18 zł.

Lubicie kosmetyki z Tołpy? Mieliście już okazję używać tych produktów?
Pozdrawiam!

14 komentarzy:

  1. Z "pianki" jestem zadowolona - fajnie oczyszcza skórę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja, fajnie i delikatnie oczyszcza skórę ;)

      Usuń
  2. wydaja sie fajne, lubie kosmetyki z tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Produkty Tołpy do twarzy niestety mnie uczulają, ale peeling pod prysznic przetestuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, że produkty do twarzy Cię uczulają :/ Peeling jest delikatny ;)

      Usuń
  4. Piankowe kosmetyki do mycia lubię, dlatego z tej opcji chętnie skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  5. oba kosmetyki zużyłam ale powiem szczerze że peeling jako zdzierak jest dla mnie za delikatny więc poszedł jako taki zwykły codzienny żel, pianka mnie zawiodła nie tyle co działaniem bo było całkiem ok ale to z pianką nie ma nic wspólnego :P takie troszke one są dla mnie naciągane :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling tak, bardzo delikatny jest, nie należy do zdzieraków, ale przyjemniaczek. Co do drugiego produktu to taka 'pianka rozpuszczona':D ale przyjemna i najważniejsze, że spełnia swoje zadanie ;)

      Usuń
  6. Nie miałam ich, ale bardzo chętnie wypróbuję przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oba bardzo ciekawe, nie znam zbyt dobrze kosmetyków Tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. peeling jest ok, ale pianka nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  9. I jedno i drugie bym wyprőbowała.

    OdpowiedzUsuń