piątek, 12 stycznia 2018

Produkty w użyciu cz. 6

Witajcie! Pamiętacie moje "produkty w użyciu" które wprowadziłam jakiś czas temu na blogu? Jeżeli nie, to dla przypomnienia zapraszam Was Tu, a kto wie o co chodzi, zapraszam dalej...


Pierwszym produktem dzisiejszego posta będzie Wybielająca pasta do zębów, marki Tołpa.
 Pasta do zębów posiada delikatny miętowy zapach i jest w kolorze białym. Jeżeli chodzi o działanie to nie odbiegała od innych past, które stosowałam. Pasta pomału się już kończy, a ja niestety nie zauważyłam żadnego wybielenia zębów. Zwykła, przeciętna pasta. Cena około 10 zł.


2. HIMALAYA - Peeling do twarzy
Peeling ma białą, gęstą konsystencję z małymi drobinkami. Drobinek jest sporo, są wyczuwalne i kolorowe. Zapach kremowo- ziołowy. Jeżeli chodzi o działanie to fajnie oczyszcza, odświeża, ściera martwy naskórek, wygładza skórę i przygotowuje ją do nałożenia kremu.
Cera jest gładka, miękka i promienna. Nie podrażnia, nie wysusza. Cena 11 zł/75 ml.



3. EVELINE - Balsam po prysznic
Konsystencja gęsta, kremowa w kolorze białym. Dość dobrze się rozprowadza na mokrej skórze i równie dobrze spłukuje. Zapach bardzo ładny, przyjemny, owocowy. Po aplikacji skóra jest ładnie nawilżona, wygładzona, więc nie potrzebuje dodatkowych smarowideł. Cena około 13 zł/ 200 ml.


4. TOŁPA - Wygładzający peeling pod prysznic.

Peeling znajduje się w miękkiej tubie, która stoi do góry nogami. Konsystencja jest żelowa, przezroczysta z drobnymi ziarenkami peelingującymi. Drobinki są bardzo delikatne, ale ładnie ścierają. Zapach również zaliczam za udany. Jest przyjemny lekko kwiatowy. Do tego jest wydajny i ładnie się pieni.
 Regularnie stosowany zapobiega wrastaniu włosków po depilacji, no, no zobaczymy! Cena około 13 zł/ 200 ml.


5. FARMONA - Kremowy peeling myjący 
 Uwielbiam peelingi tej marki, wszystkieee! Peeling jest świetny, pięknie pachnie,a zapach długo utrzymuje się na skórze. Do tego bardzo fajnie ją natłuszcza, że nie potrzeba używać balsamu. Drobinki są bardzo delikatne więc na pewno nie zrobią krzywdy naszej skórze. Bardzo wydajny. Cena około 11 zł / 250 ml.


6. TOŁPA - Nawilżający płyn do higieny intymnej posiada higieniczne opakowanie z pompką, co moim zdaniem jest najlepszym rozwiązaniem dla produktów tego typu. Zapach jest bardzo delikatny i niedrażniący. Płyn ma dość gęstą konsystencję, która nie przecieka przez palce. Jest przezroczysty, nie zawiera zbędnych barwników i mydła. Nie powoduje dyskomfortu i nie podrażnia. Spisuje się dobrze. Cena 12 zł/ 195 ml.


7. VENUS - Pianka do golenia

Całkiem fajna i niedroga pianka, bo kosztuje około 5 zł. Może efektu nawilżenia po niej nie ma, ale uważam, że od tego są balsamy. Piękny zapach - melon. Wydajna, gęsta i nie spływa z nóg. Delikatna dla skóry. Za tą cenę jak najbardziej.



8. BIELENDA - Fluid kryjący cover
Produkt zamknięty jest w ładnej, poręcznej tubce. Fluid ma przyjemną kremową konsystencji. Posiadam odcień karmelowy czyli 3 najciemniejszy, ale jak dla mnie nie jest ciemny, jeszcze ciut za jasny. Krycie również, jak dla mnie, za mocne, bo aż takiego nie potrzebuję, ale nakładam troszeczkę i jest gites. Nie jest widoczny na twarzy, ładnie się wtapia. Skóra jest matowa przez kilka godzin potem trzeba lekko przypudrować. Trwałość też jest zadowalająca. Dla mnie spoko! Cena około 18 zł/ 30 ml.


9. A- DERMA Krem regenerujący 

Bardzo dobrze radzi sobie z podrażnieniami i w sytuacjach awaryjnych. Wielofunkcyjny! Zawsze pomaga mi z małymi wypryskami w te ciężkie dla kobiety dni, wiecie jakie prawda? Ma bogatą konsystencje, troszkę jest tłusty, ale łatwo można go całkowicie wmasować w skórę. Troszkę bieli. Najlepiej stosować na noc. Zaznaczę tylko, że smarujemy tylko na miejsce chore, czyli punktowo, bo na całą twarz może być za ciężki. Pomaga również przy oparzeniach, podrażnieniach, przy pieluszkowym zapaleniu, czy AZS. Ogólnie koi i łagodzi wszelakie podrażnienia. Zapach delikatny i przyjemny, a opakowanie to metalowa tubka o pojemności 50 ml. Wydajny i godny polecenia!
Cena około 40 zł.


10. DUCRAY Keracnyl Reoair - Balsam do ust 
Kosmetyk jest zamknięty w praktycznej tubce ze ściętym dzióbkiem o pojemności 15 ml. Tworzywo miękkie, czyli bez problemu zużyjemy produkt do końca. Wg producenta balsam do ust dobrze nawilża, odżywia, regeneruje usta oraz przywraca komfort i elastyczność......I tak faktycznie jest! Dobrze nawilża i regeneruje skórę ust, dodatkowo łagodzi drobne podrażnienia. Świetnie sobie radzi z suchymi skórkami, wygładzając skórę ust. Nie zawiera substancji zapachowych jak parabenów. Tak jak wyżej opisany produkt, jest godny polecenia! Cena około 13 zł.


11. MAGIC SPA - AKSAMITNE MASŁO DO CIAŁA
 Aplikacja bardzo łatwa, opakowanie ładne i poręczne. Konsystencja bardzo przyjemna, taka jak powinna być w maśle do ciała. Fajnie się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. 
Skóra po użyciu masełka jest aksamitnie gładka i delikatnie nawilżona. A zapach jest po prostu cudownie zniewalający, majowe kwiaty bzu. 


 I to by było na tyle, albo aż tyle.

Które produkty znacie i lubicie, a które nie? Piszcie!

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)

18 komentarzy:

  1. Miałam pastę do zębów Tołpy, ale była beznadziejna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wlasnie przypomnialas mi o moim peelingu do ciala. Jutro koniecznie musze zastosowac ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Płyn do higieny intymnej Tołpy będę niedługo testować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam peelingi Farmona. Pięknie pachną i super nawilżają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Żel z Tołpy bardzo polubiłam, pasta była przeciętna, a podkład z Bielendy już za mną chodzi, bo jest mega tani, a wiele osób go chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Peeling Himalaya miałam - spoko był, ale bez szału :D Powrotu nie planuje. Peelingi farmony lubię, ale w mniejszych opakowaniach. Z kolei podkład Bielendy o nr 1 był dla mnie lekko ciemnawy, reszty nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Peelingi Tutti Frutti są bardzo fajne :) Lubię ich zapachy!

    OdpowiedzUsuń
  8. nr 10 balsam do ust sprawdza się u mnie dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Najbardziej podoba mi się masełko, ma świetną konsystencję.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten majowy balsam u mnie czeka na maj ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepiej sprawdź sobie datę ważności, bo ja miałam do końca lutego ;)

      Usuń
  11. Lubię te peelingi Tutti Frutti :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja również bardzo lubię peelingi Farmony i z podkładu Bielendy jestem bardzo zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
  13. Akurat żadnego z nich nie miałem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Masełko znam, ładnie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten balsam od Eveline mam ochotę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z Twojej gromadki znam tylko podkład Bielendy, który moim zdaniem jest zaskakująco dobry. Jedynie jego gama kolorystyczna kuleje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam żadnego, ale płyn Tołpy wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń