Witajcie! Dzisiejszym tematem będzie produkt, marki Mesoestetic który według producenta ma za zadanie zwalczyć cellulit oraz miejscowe nagromadzenie się tkanki tłuszczowej...
Total Reducer - Preparat zwalczający cellulit oraz miejscowe nagromadzenie tkanki tłuszczowej. Preparat aktywnie i skutecznie walczy z cellulitem oraz nadmiarem tkanki tłuszczowej. Za cellulit odpowiadają komórki tłuszczowe, czyli adipocyty oraz ich nierównomierne rozmieszczenie w tkance podskórnej. Najskuteczniejszą metodą jest pozbycie się zbędnej tkanki tłuszczowej. Preparat wspomaga rozpad adipocytów, wygładza ciało oraz modeluje sylwetkę. Dzięki kofeinie, zawartej w składzie, zwiększa się mikrokrążenie oraz przyśpiesza przemiana materii, co wpływa na skuteczniejszą detoksykacje organizmu. Dodatkowo L-Karnityna pomaga redukować tkankę tłuszczową, co wspomaga terapię antycellulitową. Dzięki temu działaniu produkt zapobiega tworzeniu się cellulitu w miejscach newralgicznych, czyli udach, pośladkach, brzuchu, biodrach. Krem zawiera również rutynę, która posiada właściwości wzmacniające naczynia krwionośne, antyoksydacyjne oraz zapobiegające gromadzenie komórek tłuszczowych. Skóra staje się ujędrniona i wyjątkowo gładka, a cellulit z każdym dniem ulega redukcji.
Skład: Aqua, Carnitine, C12-16 Alcohols, Caffeine, Niacinamide, Butyrospermum Parkii Butter, Cyclomethicone, Glycerin, Glyceryl, Stearate Citrate, Butylene Glycol, Hydrogenated Lecithin, Palmitic Ac., Propylene Glycol, Carbomer, Dimethicone, Sodium, Benzoate, Parfum, Tocopheryl Acetate, Bht, Disodium Edta, Melilotus Officinalis Extract, Silybum Marianum Extract, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.

Produkt znajdziemy w poręcznej, plastikowej tubie z zamknięciem typu klik, o pojemności 200 ml. Konsystencja jest żelowo - kremowa, przyjemna, w odcieniu żółtym. Ładnie się nakłada i szybko wchłania, nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Ogromny plus za brak efektu chłodzenia czy grzania - nie lubię tego. Zapach również na wielki plus, ponieważ jest świeży, przyjemny, delikatnie kwiatowy, mnie się bardzo podoba. A teraz najważniejsze efekty?
Mimo, że nie zauważyłam obiecywanego przez producenta walki z nadmiarem tkanki tłuszczowej oraz likwidacji cellulitu, co szczerze, nawet na to nie liczyłam, to bardzo go polubiłam. Cellulit oczywiście po kremie sam nie zniknie, bo do tego potrzebna jest długa droga i praca... dieta, intensywny ruch i masaż w moim przypadku dużo daje szczotkowanie na sucho. Natomiast balsam jest takim dodatkowym wspomagaczem. Preparat dobrze nawilża i wygładza w tych miejscach (brzuch, uda, pośladki). Skórą rzeczywiście jest napięta i jędrna. Cena dość wysoka, wynosi 283 zł/ 200 zł.
Produkt można zakupić w sklepie Topestetic, gdzie oferują szeroką gamę kosmetyków i dermokosmetyków. Warto wspomnieć, że do każdego zamówienia dołączone są próbki kosmetyków oraz ciekawe gadżety, które z pewnością wpływają pozytywnie na odbiór sklepu.
Znacie ten produkt? Jakie macie zdanie na temat preparatów zwalczających cellulit?