Witajcie! Dziś przedstawię pachnące, woskowe kostki zapachowe, marki Olynk. Mowa będzie o zapachach o nazwie bawełna na wietrze oraz piwonia i kwiat maku. Zapraszam!
Producent świec, wosków i lampionów dekoracyjnych OLYNK proponuje najwyższej jakości woski zapachowe, do produkcji których używamy naturalne olejki zapachowe oraz woski sojowe. Jako producent świec zapachowych, oferujemy woski uwalniające intensywne aromaty przez bardzo długi czas.
Mieszanka: Wosk sojowy wolny od materiałów modyfikowanych genetycznie, pestycydów i herbicydów, potwierdzone w akredytowanych laboratoriach. Gwarancja, certyfikacja, że jest to w 100% roślinny wosk bez dodatku ropy naftowej, parafiny, wosków palmowych ani pszczelich. Wosk posiada certyfikat koszerności i jest produkowany zgodnie ze standardami FDA.
Co zrobić z woskową kosteczką?
Aromaterapia – klasyczne i pierwsze zastosowanie pozwalające zaprosić zapach do naszego wnętrza. Wystarczy kostkę (fragment) umieścić w kominku i zapalić świeczkę/tealight, by już po chwili czerpać radość z rozkosznych woni rozchodzących się w pomieszczaniu.
Balsam do dłoni – roztopiony wosk idealnie sprawdza się w roli bardzo odżywczego kremu do dłoni. Pomaga także innym, narażonym na wysuszanie partii ciała (z wyjątkiem miejsc intymnych). Wystarczy dosłownie chwila, by ciepły wosk wchłonął się w naszą skórę, przynosząc efekt przyjemnego ukojenia, regeneracji.
Perfumy w kremie – ciepłym woskiem o ulubionym aromacie wystarczy posmarować przeguby rąk, partie za uszami i dekolt. Zapach pod wpływem temperatury ciała będzie przyjemnie nas otulał, wprowadzając w dobry nastrój.
Perfumowana torebka czy portfel – chcąc zabrać ze sobą ulubiony zapach i cieszyć się nim także poza domem, warto posmarować nim torebkę, portfel czy pasek od zegarka. Zapach wniknie w skórę tworzywa, fundując nad odrobinę relaksu choćby na zakupach.
Odświeżacz do szafy/garderoby – kosteczkę woskową należy umieścić w woreczku i schować do szafy. Moment poszukiwania potrzebnej sukienki z pewnością stanie się milszy i mniej stresujący, gdy poczujemy ulubione akordy wydobywające się z wnętrza. Przy okazji uperfumujemy nieco nasze ubrania.
Woski zapachowe zamknięte są w ładnych, tekturowych i ekologicznych pudełkach, na których znajdziemy niezbędne informacje co do składu i zapachu. W środku znajdują się 25 kwadratowe, małe kostki, przypominające kostki cukru. Wydobycie kosteczki z opakowania jest bardzo proste - wystarczy pociągnąć na białą tasiemkę, która jest przyklejona do pudełeczka.
Czas uwalniania aromatu jednej kostki to około 4 godziny. Zapach bawełny na wietrze to świeżość w najczystszym wydaniu, ale nie taka typu proszek do prania. Nie, nie , nie.... To wiosenna świeżość, kwiatów na wietrze, po porannym deszczyku. Wystarczy jedna kosteczka, aby wypełnić całe pomieszczenie i poczuć się... Jak na łące. Aromat nie powoduje ból głowy, nawet jak dodamy dwie kostki. Zapach piękny i przyjemny. Wosk zapachowy stosuję bardzo często jako perfum w kremie, smarując na przegubach rąk, za uszami i na dekolcie. Natomiast zapach piwonii i kwiatu maku jest bardziej intensywniejszy w odbiorze, bardziej charakterystyczny, słodki, a jednocześnie, odrobinę gorzki. Moim zdaniem świetne połączenie! Mimo swojej intensywności idealnie odzwierciedla naturalny zapach piwonii i dzikiego maku. Jak wyżej opisany zapach nie powoduje ból głowy i nie męczy swą intensywnością.
Oba zapachy są bardzo ładne, przyjemne i co najważniejsze trwałe. Jestem również pozytywnie zaskoczona, że takie małe maleństwa, a tyle mają zastosowań. Cena za paczkę 25 sztuk kosteczek, wynosi 25 zł. Dostępność na Olynk.pl. Tam również znajdziecie wiele innych ciekawych zapachów, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.
Znacie woski tej marki?? Jakie zapachy polecacie, lubicie?
Mam inny wariant zapachowy :)
OdpowiedzUsuńBędę miała okazję wypróbować :) tylko nie wiem jaka wersja :)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale Twoje zdjęcia są zachęcające:)
OdpowiedzUsuńKuszące zapachy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych wosków :)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale podejrzewam, ze super pachną. zresztą ja lubię wszystkie zapachowe woski, swieczki i co się da ;)
OdpowiedzUsuńpięknie pachną, polecam! Ja to samo uwielbiam zapachowe woski, świeczki czy świeczunie ;)
UsuńJa jestem wierna YC :)
OdpowiedzUsuńteż lubię YC, ale te spróbuj kiedyś, naprawdę trwałość jest mega ;)
Usuńlubie takie woski ;)
OdpowiedzUsuńNie znam bo nie mma do ich dostępu :( Buziaki
OdpowiedzUsuńA tych akurat nie znam ale ciekawa jestem zapachu piwonii, uwielbiam te kwiaty :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, korcą mnie, ale potem pewnie i tak będą zalegały :/
OdpowiedzUsuńPiękne świeczniki *-*
OdpowiedzUsuńBawełna na wietrze brzmi bardzo kusząco! Aczkolwiek zapach maku i piwonii też kocham... jestem ciekawa tych wosków, forma " podania " bardzo mi się podoba :)
Dziękuję :* Jeżeli chodzi o zapachy to oba są piękne ;)
UsuńNie znam tej marki, u mnie woski bardziej zimą schodzą :)
OdpowiedzUsuńu mnie to samo, zimą bardziej schodzą, ale latem też lubię od czasu do czasu zapalić, praktycznie przez cały rok palę ;)
UsuńNie znałam tych wosków, super że nie są z parafiny :)
OdpowiedzUsuń