Witajcie!
Dziś przedstawię dwa olejki eteryczne, które w naturalny i łagodny sposób leczą objawy przeziębienia i pomagają w stanach napięcia nerwowego. Mowa będzie o olejku grejpfrutowym oraz sosnowym, marki Optima Plus.
Zapraszam!
Zapraszam!
Olejki znajdują się w szklanych, ciemnych buteleczkach o pojemności 10 ml z czarną zakrętką. Dodatkowo zapakowane są w niebieski kartonik, w którym znajdziemy informację na temat produktu, jego właściwości i zastosowaniu. Posiada również biały dozownik, który doskonale umożliwia dawkowanie produktu po kropelce.
Olejek Grejpfrutowy ma działanie tonizujące, pobudzające, przeciwbólowe. Stosujemy w stresie i stanach napięcia nerwowego oraz dla złagodzenia odczuwania bólu. Sosnowy ma działanie antyseptyczne, wykrztuśne. Stosujemy pomocniczo w kaszlu, astmie, bronchicie, przy infekcjach dróg oddechowych, przy grypie oraz pomocniczo przy zapaleniu zatok.
Najczęściej olejków używam do kominków zapachowych jak i do nawilżacza powietrza. Najbardziej w okresie grzewczym. Gdy jesteśmy przeziębieni, boli nas gardło, mamy męczący katar, źle nam się oddycha, w domu jest ciepło - wtedy sięgam po dany olejek, który umili nam nieprzyjemne chwile z chorobami i pomoże w leczeniu. Tu najskuteczniejszy jest właśnie olejek sosnowy, który udrożnia górne drogi oddechowe, ułatwiając oddychanie. Pomocny jest również olejek miętowy, eukaliptusowy, anyżowy, tymiankowy, świerkowy, a nawet lawendowy który działa przeciwbólowo i leczy infekcje, a przy tym uspokaja, ułatwia zasypianie i dobrze wpływa na skórę. Jeżeli nie mamy nawilżacza, można zrobić inhalacje – do gorącej, parującej wody dodać kilka kropli olejku eterycznego i wdychać unoszącą się parę.
Olejki eteryczne świetnie są również dodane do gorącej kąpieli. Nie ma nic bardziej skutecznego na stres jak właśnie gorąca kąpiel. Kąpiel taka pobudza krążenie krwi w naczyniach obwodowych, działa uspokajająco, zmniejsza bóle reumatyczne i mięśniowe, usuwa zmęczenie i bezsenność. Polecane olejki to: sosnowy, jodłowy, pomarańczowy, grejpfrutowy, eukaliptusowy.
Oprócz standardowych zastosowań, zdarza mi się również dodać kilka kropli olejku do produktów kosmetycznych np. szampon (mięta, rozmaryn, lawenda), do domowych peelingów (mięta, cytryna, grejpfrut), jak i do ulubionego kremu (lawenda, herbaciany).
Stosujecie olejki eteryczne? Jeżeli tak, to w jaki sposób je wykorzystujecie?
Pozdrawiam!
Grejpfrutowego chętnie używałabym do kominka :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*
To chyba nie moje zapachy ale chętnie spojrzę na ofertę tego producenta :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki w szczególności zimą :) te również mam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam olejki szczególnie zimą :) te również mam :)
OdpowiedzUsuńmam od nich dwa olejki miętowy i pomarańczowy oba super
OdpowiedzUsuńGrejpfrutowy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy olejków ;)
OdpowiedzUsuńhalvmaner blog
Ten grejpfrutowy ma przepiękny zapach :)
OdpowiedzUsuńUżywam,szczególnie w jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że są droższe. W takim razie na pewno spróbuję! :)
OdpowiedzUsuńChyba skusze sie na kilka zapachów ;)
OdpowiedzUsuńMam sosnowy, najczęściej używam go do inhalacji :)
OdpowiedzUsuńLubię, zwłaszcza pomarańczowy ;)
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z olejkami tej firmy :)
OdpowiedzUsuńObecnie bardzo lubię olejki Etji :) ponieważ super sprawdzają się również w pielęgnacji ciała i twarzy.
OdpowiedzUsuńGrejpfrutowy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńgrejfrutowy dla mnie :)
OdpowiedzUsuńFajne są :) myślę że by mi przypadły do gustu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Muszę spróbować grejpfruta w peelingu, akurat mam okazję :)
OdpowiedzUsuńGrejpfrut będzie mój :) natomiast sosna nie wiem czy by mi odpowiadała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten grapefruitowy :))
OdpowiedzUsuńO rany ale kusisz RENIU!
OdpowiedzUsuńteż mam ten sosnowy :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie :) KLIK
Sosna mnie nie przekonuje, ale grejpfrutowy chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie olejki, na skórę nie mogę stosować, bo jestem uczulona, ale jestem uzależniona od palenia ich w kominkach :)
OdpowiedzUsuńOlejki głównie używam do kominków zapachowych. Mam ten grejpfrutowy i rzeczywiście ślicznie pachnie.
OdpowiedzUsuń:*
Tak ale zazwyczaj zimą :) Dodaję do kąpieli jak i kominka gdy palę woski :)
OdpowiedzUsuńAle fajny domek ;)
OdpowiedzUsuń