DESTINY HAIR CARE PROFESSIONAL- MASKA DO WŁOSÓW FARBOWANYCH

Witajcie!
Jak wiecie uwielbiam testować przeróżne produkty do pielęgnacji włosów. Ostatnio w moje łapki wpadła maska Destiny hair care professional do włosów farbowanych od V. Laboratories.
Czy maska się u mnie sprawdziła? Zapraszam dalej..

Maska color destiny  professional hair care przeznaczona jest do włosów farbowanych. Zawiera filtr UV , który chroni kolor włosów przed blaknięciem oraz olej abisyński, który nadaje włosom naturalny blask. Specjalnie wyselekcjonowane składniki aktywne,sprawiają, że włosy stają się lśniące, wygładzone, zatrzymują piękny kolor na dłużej. Dodatkowo maska sprawia, że rozczesują się dobrze zarówno na mokro jak i na sucho. Produkt posiada świeży zapach, utrzymujący się na włosach przez cały dzień.

Sposób użycia: Maskę nałożyć na umyte, lekko osuszone ręcznikiem włosy i dokładnie wmasować. Pozostawić na włosach 3 do 5 minut, następnie spłukać obficie wodą.

Maskę dostajemy w dużej, plastikowej, zakręcanej tubie o pojemności 1000 ml. Szata graficzna przyjemna dla oka, na etykiecie znajdziemy wszystkie potrzebne informacje co do składu, zastosowaniu, środkach ostrożności, warunkach przechowywania jak i dacie ważności.

Maska ma konsystencje gęstą, kremową w kolorze białym. Dobrze rozprowadza się na włosach i również dobrze spłukuje. Zapach bardzo ładny, świeży, lekko owocowy, który dość długo utrzymuje się na włosach, co bardzo mi się podoba.



Jeżeli chodzi o działanie to jestem zadowolona. Maska bardzo dobrze wygładza włosy. Włosy stają się bardziej błyszczące, lejące, miękkie i sypkie. Używana regularnie ma szansę rzeczywiście nieco chronić kolor przed wypłukiwaniem, ale ogromnej różnicy bym się nie spodziewała. Plus wielki, że w składzie ma filtr UV. Do tego włosy dobrze się rozczesują, lepiej układają i są pachnące przez cały dzień.

Maska nie obciąża włosów i nie wpływa na ich przetłuszczanie się. Jest mega wydajna!



Tak więc, u mnie maska się sprawdziła i jestem zadowolona, dlatego polecam! Cena wynosi 22 zł i jest dostępna na stronie Hurtownia fryzjerska.

Znacie tą maskę? Lubicie?

Vellie- Szampony przeciwłupieżowe

Witajcie!

Właśnie wróciłam z tygodniowych wczasów. Pogoda nawet dopisała, nie ma co narzekać, można powiedzieć, że było więcej słońca niż deszczu, więc spoko. W każdym razie jestem opalona i mega wypoczęta i co najważniejsze, dzieciaczki również zadowolone, a to ważne ;)

Dziś zapraszam Was na recenzję szamponów przeciwłupieżowych serii Vellie Cosmetics od V.Laboratories.

Dostępne są w czterech wersjach:

-do włosów przetłuszczających się Pure Citrus Energy

-do włosów farbowanych Hair Colour Protection

-do codziennego użytku Everyday Care

-dla wszystkich rodzajów włosów Ice & Fresh Menthol

Szampony otrzymujemy w plastikowych butelkach zamykanych na tradycyjny klik. Pojemność ich to 300 ml. Na tylnej części znajdziemy wszystkie niezbędne informacje co do składu i zastosowania.

Wszystkie cztery rodzaje mają tą samą konsystencje, lekko gęstą. Różnią się od siebie dodatkami, kolorkiem jak i również zapachem.

Aromat we wszystkich szamponach jest bardzo ładny, delikatny i przyjemny -mi najbardziej do gustu przypadł szampon pachnący świeżą miętą czyli ten zielony, dla wszystkich rodzajów włosów.

Szampony bardzo dobrze się pienią i dokładnie oczyszczają włosy z wszelkich zanieczyszczeń jak również dobrze radzą sobie ze zmywaniem olejków. Oczywiście bez odżywki ani rusz, ponieważ plączą moje włosy, ale jak już pewnie wiecie, nie znalazłam jeszcze takiego szamponu który by tego nie robił.

Co do działania przeciwłupieżowego to muszę zaznaczyć, że łupieżu nie mam, jednak gdy moja skóra głowy zostanie przesuszona, pojawiają się na niej sporadycznie malutkie białe płatki. Nie są widoczne, jednak nie lubię ich mieć.

Po szamponach Vellie nie dostałam żadnego ataku łupieżu (bo bywało, że po szamponach przeciwłupieżowych miałam mega wysyp, mimo, że wcześniej ich nie miałam). Skóra głowy nie swędziała, ani nie była podrażniona.

Ogółem włosy po szamponach są puszyste, błyszczące i sypkie.

Szampony na swój sposób sprawdzają się i są do siebie podobne. Moja rodzina jest z nich zadowolona więc polecam je wypróbować samemu na swoich włosach.

Cena około 6 zł/300 ml.

Dostępność: Drogerie Polskie, Dayli oraz na stronce http://www.vlaboratories.pl/pl/

Pozdrawiam!

Żele pod prysznic z olejami - VELLIE COSMETICS

Witajcie

Jakiś czas temu dostałam wielką paczkę od V.LABORATORIES, a w niej żele pod prysznic z serii Natural Oils of the World w czterech wersjach:
- ABYSSINIAN Żel Wygładzający
-MACADAMIA Żel Wzmacniający

-ARGAN Żel Nawilżający
-MARULA Żel Regenerujący
Zapraszam na recenzję..

Od producenta:

Seria VELLIE COSMETICS żele pod prysznic została opracowana z myślą o nawilżaniu skóry podczas kąpieli. Specjalnie wyselekcjonowane składniki aktywne odżywiają i nawilżają skórę czyniąc kąpiel jeszcze przyjemniejszą. Każdy produkt z serii wzbogacony został naturalnym ekstraktem. Produkty posiadają zmysłowe zapachy umilające kąpiel. Produkty posiadają neutralne pH dla skóry, zostały przebadane dermatologicznie.

Składniki aktywne:

- Gliceryna: hydrofilowa substancja nawilżająca,

- Panthenol (prowitamina B5): pielęgnuje, łagodzi podrażnienia, regeneruje uszkodzony naskórek a także podwyższa wilgotność skóry i uelastycznia ją.

a w danych żelach...

- Olej macadamia doskonale nawilża i odżywia skórę; wzmacnia i nadaje elastyczności.

-Olej  marula posiada 4x więcej witaminy C niż pomarańcze, zawiera kwasy tłuszczowe 0mega-9, witaminę E oraz flawonoidy; działa nawilżająco i wygładzająco, doskonale renegeneruje a także poprawia elastyczność skóry.

-Olej arganowy bogaty w NNTK - niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe w tym kwas oleinowy - omega-9; idealny składnik do skóry suchej, podrażnionej i zniszczonej, działa nawilżająco oraz wygładzająco.

-Olej abisyński zawiera wyjątkowo dużo kwasu erukowego, który wpływa korzystnie na skórę; bogaty w omega-6 i omega-9, Tocopherole i fitosterole doskonale nawilża i wygładza skórę.

Moja opinia:

Żele Vellie pod prysznic znajdują się dużych butlach o pojemności 500 ml. Każdy produkt posiada wygodną czarną pompkę, która działa bez zarzutu.

Butelki wykonane są z białego i dosyć giętkiego plastiku.
Na opakowaniu znajdziemy również wszystkie potrzebne informacje o produkcie, jego składzie oraz dacie przydatności.
Szafa graficzna jest bardzo ładna, elegancka, na sam widok kosmetyk kusi.

Konsystencja kremowa, mlecznobiała.

Tak jak już nie raz pisałam na blogu, dla mnie żel pod prysznic ma dobrze myć, ładnie pachnieć i nie szkodzić skórze czyli nie wysuszać, nie podrażniać. I tak właśnie jest! Żele Villie skutecznie spisują się w swojej roli. Dobrze się pienią, dobrze oczyszczają skórę i bardzo ładnie pachną. Skóra po umyciu jest gładka i przyjemna w dotyku. Nie zostawia na skórze tłustej czy lepkiej warstwy. Nie podrażnia, nie wysusza, nie woła o balsam. 

Wersja Regenerująca MACADAMIA- ma zapach kremowo-kwiatowy, słodki, mój ulubiony.

Wersja Nawilżająca AGRAN- tą wersję polubił mój mąż. Jest to zapach słodko-otulający, taki przyjemniaczek z niego.

Wersja Wzmacniająca MARULA - intensywny zapach kwiatowy z lekka nutką słodyczy.

Wersja Wygładzająca ABYSSINIAN- tu zapaszek jest kwiatowo-owocowy, bardzo ładny, delikatny.

Skład wszystkich żelów jest praktycznie taki sam, różnią się jedynie zawartością konkretnego oleju: arganowego, marula, macadamia oraz abisyńskiego, który i tak w składzie jest bardzo daleko, dlatego nie ma co liczyć na jego pozytywne działanie i obiecywane właściwości: nawilżające, wygładzające, wzmacniające czy też regenerujące.

Mimo wszystko i tak jestem bardzo zadowolona z żeli, ponieważ tak jak pisałam świetnie myją, ładnie pachną, nie szkodzą skórze i są w świetnej cenie, a na właściwości odżywcze i tak nigdy nie liczę.

Cena około 8-10 zł/500 ml.

Dostępność: Drogerie Polskie, Dayli oraz na stronce http://www.vlaboratories.pl/pl/

Znacie te żele, lubicie??