Witajcie. Przedstawię Wam dzisiaj produkt, który kilka dni temu wykończyłam. Mowa będzie o ujędrniającym żelu pod prysznic marki Tołpa. Czy się sprawdził, tak jak pisze producent? Zapraszam do czytania.
Od producenta: Wyobraź sobie dąb paragwajski – to oczywiście znana wszystkim yerba mate. Pobudzająca, redukująca głód i poprawiająca kondycje fizyczną roślina, której właściwości przydają się również przy codziennej pielęgnacji. Zwłaszcza, jeśli zależy nam na redukcji tkanki tłuszczowej. Botaniczny żel pod prysznic ma przyjemną konsystencję i orzeźwiający zapach. Oczyszcza i delikatnie masuje ciało wspomagając mikrocyrkulację. Ujędrnia i uelastycznia skórę. Przywraca sprężystość i witalność.
Od producenta: Wyobraź sobie dąb paragwajski – to oczywiście znana wszystkim yerba mate. Pobudzająca, redukująca głód i poprawiająca kondycje fizyczną roślina, której właściwości przydają się również przy codziennej pielęgnacji. Zwłaszcza, jeśli zależy nam na redukcji tkanki tłuszczowej. Botaniczny żel pod prysznic ma przyjemną konsystencję i orzeźwiający zapach. Oczyszcza i delikatnie masuje ciało wspomagając mikrocyrkulację. Ujędrnia i uelastycznia skórę. Przywraca sprężystość i witalność.
Moja opinia: Żel pod prysznic ma bardzo ładnie opakowanie z białego plastiku z motywem zielonego liścia o pojemności 200 ml. Otwarcie typu klik.
Konsystencja jest dość gęsta, w przezroczystym żelu zatopione są maleńkie drobinki, nie jest ich dużo i może nie peelingują, ale w połączeniu z słodko-orzeźwiającym i świeżym zapachem dają naprawdę przyjemne wrażenie. Żel pod prysznic ma za zadanie: delikatnie masować, oczyszczać ciało, ujędrniać i uelastyczniać. Potwierdzam pierwsze i drugie działanie, czyli delikatnie masowanie-mini drobinki są odczuwalne w kontakcie z ciałem, więc masuje. oczyszczanie- żel się słabo pieni, ale oczywiście oczyszcza ciało. Co do ujędrniania hmm? Nic nie zauważyłam.
Podsumowując: Ogólnie jestem z niego zadowolona. Po prysznicu skóra jest gładka, nie wysuszona i jeszcze przez jakiś czas, czuć na skórze wyjątkowo świeży jego zapach. Minus jaki znalazłam to niestety słaba wydajność, ponieważ aby zrobić masaż całego ciała i wyczuć zawarte w nim drobinki, trzeba zużyć dość sporo produktu.
A Wy znacie ten żel? Jakie wrażenia?
całkiem fajny ten żel pod prysznic
OdpowiedzUsuńno cóż z tym efektem ujędrnienia :) w takim kosmetyku, można się było spodziewać że nie będzie jakiś mocno wyczuwalny
Ogólnie nie lubie Tołpy, ale zel moze kiedys wypróbuję
OdpowiedzUsuńa gdzie można go zakupić? nie widziałam takiej firmy :)
OdpowiedzUsuńTołpę można kupić w większości hipermarketów...albo na stronce: http://tolpa.pl/
UsuńPozdrawiam :)
i w Rossmanie :)
UsuńJa też go polubiłam, chociaż te drobinki są zbyt drobne jak dla mnie
OdpowiedzUsuńTa marka jest nam totalnie nieznana..
OdpowiedzUsuńZapraszamy serdecznie na konkurs Pharmaceris - już na blogu :)
Lubię Tołpę :) Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go wypróbować.
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią go przetestuję
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że ja też ujędrnienia nie zauważyłam
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam. Ogólnie to mam z tą firmą małe doświadczenie
OdpowiedzUsuńNie znam żelu,ale używam kremów do twarzy i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa póki co, zostawiam go na konkretny momenti hihi :D
OdpowiedzUsuńTołpy jakoś na razie nie używałam.
OdpowiedzUsuńMam go i podoba mi się zapach :)
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam dąb paragwajski, to od razu mam ochotę bardzo :)
OdpowiedzUsuńlubię produkty tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! ;-)
Bardzo polubiłam tę firmę. Obecnie testuje płyn micelarny, jest świetny.
OdpowiedzUsuń:*