wtorek, 28 kwietnia 2020

MEXX FRESH SPLASH FOR HER, ŚWIEŻOŚĆ + LEKKOŚĆ

Witajcie! Dziś przychodzę do Was z pachnącym zestawem, marki Mexx, który dostałam jakiś czas temu, dzięki Wizaż.pl Zestaw przyjechał w cudownym błękitnym kuferku, które jest bardzo pojemne i ładnie wykonane.
Jako kosmetyczka na podróż będzie idealna.


Woda perfumowana Fresh Splash to uderzenie świeżości w lekkim wydaniu. Idealny do noszenia na co dzień. Minimalistyczny design współgrający z sama marką podkreśla klasykę zapachu. Zapach dla Niej owocowo - kwiatową kompozycję otwiera soczysty arbuz i cytrusy, które kontrastują z narkotycznym jaśminem i wyrafinowaną solą morską. Całość dopełniają nuty kaszmiru i drzewa cedrowego
W formule wykorzystano technologię Time-Release-Technology, dzięki której zapach jest stopniowo uwalniany w ciągu dnia. Współgra naturalnie z poziomem nawilżenia skóry uwalniając każdorazowo zastrzyk świeżości, aż do 10 godzin.
Nuty głowy: soczysty arbuz, brzoskwinia, pomarańcza i mandarynka. Nuty serca: liście fiołka, jaśminu i akordy soli morskiej. Nuty bazy: piżmo, nuty kaszmiru i drzewa cedrowego

Mgiełka Owocowo - kwiatową kompozycję otwiera soczysty arbuz i cytrusy, które kontrastują z narkotycznym jaśminem i wyrafinowaną solą morską. Całość dopełniają nuty kaszmiru i drzewa cedrowego. Przywołaj to uczucie ŚWIEŻOŚCI i LEKKOŚCI gdziekolwiek jesteś, cokolwiek robisz.


Flakonik wody perfumowanej jest bardzo ładny, szklany, prosty, mały, ale zarazem elegancki. Pojemność 30 ml, idealny do małej torebeczki. Woda jest w odcieniu lekko niebieskawym z zakrętką białą, a z tyłu opakowania naklejka odbijająca arbuz i kwiat jaśmin - urocze. Aplikator działa bez problemu, dzięki niemu, ładnie i równomiernie rozpylamy zapach na skórę. Całość zapakowana jest w kartonowe, niebieskie pudełeczko.
Fresh Splash to zapach świeży, lekki i bardzo kobiecy. Czuć w nim lekką słodycz, cytrusy jak i nutkę owocową. Soczysty arbuz łączy się z jaśminem, a całość dopełnia sól morska, kaszmir i drzewo cedrowe, które odświeża i orzeźwia. Jest kobiecy przez tą nutkę słodyczy i nada się zarówno na dzień jak i na wieczór. Zapach utrzymuje się kilka godzin, a stosowany razem z mgiełką jest świetnym uzupełnieniem.


Mgiełka znajduje się w dużym, plastikowym opakowaniu o pojemności 250 ml. Plastik ten jest twardy i mocny, bez obaw że podczas upadku pęknie. Grafika prosta, w odcieniu niebieskim. Atomizer mgiełki działa sprawnie, nie zacina się, a podczas aplikacji wydobywa się przyjemna, delikatna mgiełka, która ma dość duży zasięg.
Zapach mgiełki Fresh Splash jest piękny, przyjemny, lekko słodki, owocowo - kwiatowy. Podoba mi się! Jest świeży, lekki, orzeźwiający - na zbliżające się lato, upalne dni idealny! Czuć soczysty arbuz i cytrusy, które dopełniają z jaśminem i wyrafinowaną solą morską. Trwałość, jak to mgiełki, pachną dyskretnie i lekko, na skórze szybciej znikają, więc warto częściej po nie sięgać, natomiast na ciuchach moc jest trwalsza.

Cena wody perfumowanej to koszt 109 zł/30 ml, natomiast mgiełka 54 zł/250 ml.

Znacie moje zapachy? Lubicie/stosujecie mgiełek zapachowych na upalne dni?

czwartek, 23 kwietnia 2020

CELLABIC - MICELARNY ŻEL MYJĄCY ORAZ SERUM REWITALIZUJĄCE

Witajcie! Dziś tematem postu będą dwa produkty, marki Cellabic. Pierwszy to delikatny i bezzapachowy żel micelarny myjący z serii Purinea, a drugi to serum rewitalizujące z serii Osmena. Jak się spisały i czy są warte swojej ceny? Tego dowiecie się czytając dalej. Zapraszam!



Delikatna i bezzapachowa formuła micelarnego żelu myjącego PURINEA zatroszczy się o każdy rodzaj skóry. Kuleczki micelarne zawarte w preparacie delikatnie i skutecznie usuwają makijaż i zanieczyszczenia skóry. Preparat jest łagodny dla oczu. Po umyciu pozostawia skórę nawilżoną, odświeżoną i promienną. Skóra oczyszczona żelem micelarnym łatwiej przyjmuje składniki aktywne z innych preparatów pielęgnujących. Składniki preparatu zapobiegają przesuszeniu i łagodzą podrażnienia skóry oraz błon śluzowych. Witamina PP zawarta w preparacie zapobiega powstawaniu przebarwień.
Skład: Aqua, Coco-Glucoside, Glycerin, Propylene Glycol, Cocamidopropyl, Betaine, Olive Oil PEG-7 Esters, Niacinamide, Allantoin, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, A crylates, C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Potassium Sorbate, Sorbic Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Triethanolamine.

Osmena to serum rewitalizujące do przesuszonej, pozbawionej blasku cery, z płytkimi zmarszczkami i niedoskonałościami. Produkt spłyca zmarszczki, aktywuje regenerację naskórka, reguluje dostarczanie składników odżywczych do komórek skóry. Dodatkowo odnawia powierzchnię skóry, wzmacniając jej właściwości barierowe. Skóra staje się zdrowsza i bardziej promienna. Preparat bardzo delikatnie złuszcza naskórek i nawadnia skórę.
Skład: Water, Hydroxyethyl Urea, Hydroxyethylpiperazine Ethane Sulfonic Acid, Pentylene Glycol, Glucuronolactone, DMDM Hydantoin, Lodopropynyl Butylcarbamate.


Żel myjący dostajemy w zwykłej plastikowej i dość solidnej butelce z pompką, która działa bezproblemowo.
Szata graficzna jest bardzo prosta, co zresztą jest charakterystyczne dla tej marki. Na butelce znajdziemy nazwę serii oraz szczegółowy opis produktu, co do składu i zastosowań.
Kosmetyk posiada przyjemną, żelową i przezroczystą konsystencję. W kontakcie z wodą dobrze się pieni tworząc delikatną, przyjemną piankę.
Jest bezzapachowy. Jeżeli chodzi o działanie to jestem zadowolona. Bardzo dobrze oczyszcza twarz z zanieczyszczeń i makijażu. Po zastosowaniu skóra jest miękką i delikatna w dotyku. Jest wydajny, wystarczy odrobina, by dobrze umyć twarz i szyję. Jest na tyle delikatny, że stosuję je również do demakijażu oczu – nic nie piecze. Nie powoduje uczucia ściągnięcia czy dyskomfortu.


Serum dostajemy w szklanej i ciemnej buteleczce o pojemności 30 ml. Produkt posiada pipetkę, która jest rewelacyjnym rozwiązaniem przy takich serach. Całość zapakowana jest w tekturowy kartonik, gdzie znajdziemy szczegółowy opis produktu. Sposób użycia jest łatwy, nakładamy na dłoń tyle kropelek ile potrzebujemy. Sam produkt ma konsystencje rzadką, wodnistą, a w dotyku jakby tłustawa. Pozostawia na skórze bardzo delikatną powłoczkę. Jest bezzapachowy. Jeżeli chodzi o działanie, to tu jest wielkie rozczarowanie. Ten produkt nie robi, nic. No, może troszkę nawilża skórę i to wszystko za cenę 150 zł ? Jakiś żart! Żel wyżej opisany owszem polecam (wart około 80 zł), krem do skóry trądzikowej również -pisałam o nim Tu, natomiast te oto serum, to wybaczcie, ale nie rozumiem!

 Znacie kosmetyki marki Cellabic? A może znacie serum i macie inne opinie na jego temat, piszcie, chętnie poczytam!

czwartek, 16 kwietnia 2020

YANKEE CANDLE - KILIMANJARO STARS

Witajcie! Dziś przedstawię wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candleserii Classic o nazwie Kilimanjaro Stars.

Aromat czystego górskiego powietrza splecionego z chłodną nutą mięty i ciepłą paczulą - opis ze strony goodies.pl


Wosk dostajemy w ciemno granatowym kolorze z etykietą przedstawiającą piękną rozgwieżdżoną noc nad majestatycznymi górami Kilimanjaro. Już na sam widok produkt kusi do zakupu.
Kilimanjaro Stars jest tajemniczy, otulający, świeży i uwodzicielski. To połączenie czystego górskiego powietrza z chłodną świeżą miętą i ciepłą paczulą. Zapach ten kojarzy mi się z męskimi ekskluzywnymi perfumami.
Jest intensywny (więc uwaga z kruszeniem) zdecydowany, z klasą, ale nie męczy nosa i nie powoduje bólu głowy, raczej uwodzi i pociąga. Idealny dla mężczyzn i kobiet, na dzień i na wieczór, zarówno jesienną jak i letnią porą.
Jeśli więc, lubicie męskie aromaty to ten wosk, na pewno przypadnie Wam do gustu. Mnie się bardzo podoba!


Kilimanjaro Stars jak i inne zapachy Yankee Candle znajdziecie w cenie 9 zł. Dostępność na stronie goodies.pl

Znacie ten zapach ?

sobota, 11 kwietnia 2020

WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH

Witajcie kochani! Mimo, że w tym roku Wielkanoc jest troszkę inny niż zwykle, to miejmy nadzieję, że za rok będzie już wszystko w porządku. Życzę wszystkim dużo zdrówka, ciepła i miłości!


Wielkanocny czas radości,
życzę Wam więc obfitości
W świąteczne pyszności i
mnóstwo miłości!


Trzymajcie się ciepło. Wesołych Świąt!

piątek, 3 kwietnia 2020

CLOCHEE - ROZJAŚNIAJĄCO - ENERGETYZUJĄCY KREM POD OCZY

Witajcie! Nie wiem czy pamiętacie, ale ja uwielbiam testować produkty pod oczy, a krem który dziś przedstawię rozjaśniająco -energetyzujący, marki Clochee ciekawił mnie od bardzo dawna. Według producenta produkt ma przywrócić blasku skórze, ujędrnić i opóźnić efekt starzenia oraz zniwelować obrzęk cieni pod oczami oraz efekty zmęczenia. Brzmi świetnie, prawda? A jak było w rzeczywistości? Zapraszam dalej...


Krem pod oczy redukuje oznaki zmęczenia, cienie pod oczami i obrzęki. Zapobiega ich powstawaniu. Przywraca skórze blask. Ujędrnia i opóźnia efekty starzenia. Hypoalergiczny, dla wszystkich typów skóry, szczególnie skóry wrażliwej. Zawiera kofeinę, która działa drenująco, pobudza mikrokrążenie oraz obkurcza naczynia krwionośne. Zawiera również sterlicję białą, która pomaga poprawić ton skóry, zmniejsza cienie oraz opuchliznę pod oczami. Nawilża, poprawia jędrność oraz gładkość skóry.
Skład: Aqua, Caprylic/ Capric Triglyceride, Theobroma, Cacao Seed Butter, Glycerin, Mangifera Indica Seed Butter, Polyglyceryl- 3 Methylglucose Distearate, Strelitzia, Nicolai Seed Aril Extract, Caffeine, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Culture Extract, Sodium Hyaluronate, Bakuchiol, Phytic Acid, Salicylic Acid, Sorbic Acid, Seed Oil, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Tocopherol, Parfum.



Produkt zamknięty jest w bardzo ładnej, malutkiej oraz szklanej buteleczce z wygodną pompką, która dozuje idealną ilość produktu. Pojemność typowa jak w przypadku kremu pod oczy 15 ml.
Konsystencja lekka, przyjemna o zabarwieniu białym. Ładnie się wchłania i nie pozostawia tłustej czy lepkiej warstwy na skórze. Pachnie bardzo ładnie, przyjemnie, taki kwiatowy, bardzo milusi zapach. Aromat ten, długo utrzymuje się na skórze, więc tu może nie każdemu się spodobać.  
Jeżeli chodzi o działanie, to okolica oczu jest bardzo dobrze nawilżona i lekko wygładzona.
Skóra jest gładka i miła w dotyku. Nie podrażnia, nie uczula i nie zapycha. Nic nie piecze, nie czerwieni się. Kosmetyk również doskonale nadaje się pod makijaż, nic się nie waży i nie roluje.
Jeśli chodzi o rozjaśnienie cieni, obrzęki czy zasinień to nie było żadnego działania w tym kierunku.
Ja od kremów pod oczy oczekuje tylko dwóch rzeczy, najważniejszego dobrego nawilżenia i tu super sprawdził się oraz co proponuje producent czyli rozjaśnienia, chociaż delikatnego, a tu niestety tego nie ma. Wydajność na wielki plus. Kosmetyk wegański.
Cena kremu 129 zł/15 ml i jest dostępna na stronie topestetic.
Znacie ten krem? Co o nim sądzicie?