wtorek, 7 kwietnia 2015

GRANATAPFEL- maseczka ujędrniająca z drogocennym ekstraktem i masłem z owocu granatu.

Witajcie
Dziś przygotowałam dla Was fantastyczną maseczkę, którą dostałam jakiś czas temu, na spotkaniu blogerek dzięki firmie Pharmatheiss cosmetics


Co pisze producent:
Dzięki składnikom aktywnym z wyciągu z owoców granatu, toskańskiej oliwie z oliwek tłoczonej na zimno oraz dodatkowej zawartości pantenolu, maseczka ujędrniająca Granatapfelnie tylko wygładza i ujędrnia skórę, ale również łagodzi podrażnienia. Skóra staje się gładka i odzyskuje blask.
Nie zawiera parabenów, oleju silikonowego i parafinowego.
Sposób użycia: 1-2 razy w tygodniu nanieść maseczkę na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolicę ust i oczu. Pozostawić na około 5 minut, a następnie nadmiar usunąć chusteczką lub zmyć ciepłą wodą.



Składniki aktywne:
Wyciąg z owoców granatu -dzięki wysokiej zawartości kwasu punikowego (OMEGA-5), który występuje w naturze wyłącznie w owocach granatu, stymuluje odnowę komórkową w naskórku
-zawiera ponad 20 bioaktywnych polifenoli działających antywolnorodnikowo
-pobudza syntezę kolagenu i elastyny w skórze właściwej
Toskańska oliwa z oliwek extra vergine -bogata w oleokantal, oleuropeinę, witaminę E oraz skwalen
-działa przeciwzapalnie, poprawia nawilżenie, wykazuje działanie antywolnorodnikowe
Pantenol: łagodzi podrażnienia, regeneruje popękaną, szorstka skórę i poprawia jej elastyczność.


Moja opinia:
W ładnym kolorowym pudełeczku znajdziemy pięć maseczek w saszetkach o pojemności 7,5 ml.
Jedna taka saszetka wystarcza na twarz, szyję i trochę dekoltu.
Konsystencja gęsta, kremowa, ale jednocześnie taka lekka.
Przyjemnie się rozprowadza, ładnie wchłania.
Zapach śliczny, delikatny, owocowy.
Maseczka bardzo dobrze działa na moją cerę. Pięknie ją wygładza, skóra jest taka milutka w dotyku, aż chce się głaskać :D
Naprawdę nieźle nawilża. Rozjaśnia cerę...jest taka promienna, śliczna, wygląda na wypoczętą.
Nie zauważyłam żadnego złego działania na moją cerę.
Maseczka nie zapycha, nie uczula, nie podrażnia.


Uwielbiam testować maseczki i raz lub dwa w tygodniu zafundować sobie małe domowe SPA.
Ta maseczka spisała się na medal i na pewno jeszcze będę do niej wracać.
Polecam!!

Dostępna tylko w aptekach, a znajdziemy tu: KLIK
Cena jednej saszetki to 4,99 zł.
Znacie tą maseczkę ?? Lubicie?


33 komentarze:

  1. pierwszy raz widzę te maseczki, ale jak nawilża to chętnie sięgnęłabym po nią :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nie miałam maseczki z masłem z granatu, jestem ciekawa jakby się spisała u mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widziałam nigdy tej maseczki :]
    Jak skończę swoje zapasy to zakupię :]
    Buziaki po świąteczne :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam nic z tej firmy. Jak na jedną saszetkę cena ciut wysoka ale warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja to ze dwie naraz musze nałożyć, bo ujędrnienie mi szalenie potrzebne:). A wogole ładnie Ci w tej maseczce!

    OdpowiedzUsuń
  6. chętnie przetestuję taką maseczkę. W ogóle kuszą mnie te kosmetyki i jak tylko opróżnię to co mam to na pewno na coś od nich się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa, nigdy o niej nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Eleganckie opakowanie ma ta maseczka i bardzo Ci w niej ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam jeszcze o tej maseczce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja za to bardzo rzadko korzystam z maseczek, choć pewnie przydałaby się w tym temacie zmiana :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też jej nie znam, choć z tego, co napisałaś, może być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pasuje CI ta maseczka :) ja też uwielbiam wszystkie maseczki świata, chętnie je poznam

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę w końcu ją wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też lubię przynajmniej raz w tygodniu zrobić sobie takie domowe SPA :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojj takie spa to i ja uwielbiam sobie zaserwowac, tych maseczek nie znam ! Ale muszę poznac ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeśli rozjaśnia to ja poproszę takie cudeńko :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie mam na sobie maseczkę, jestem od nich uzalezniona;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę poszukać jej w swojej osiedlowej aptece.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaciekawiłaś mnie tą maseczką ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam, ale chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zazwyczaj boję się używać maseczki, że źle podziałają na moją skórę i ją podrażnią czy coś. Dobrze, że jesteś zadowolona. Zapach na pewno ma piękny <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Wygląda bardzo interesująco. Bardzo lubię maski i glinki do twarzy.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  23. jeszcze jej nie używałam ale coś czuję że szybko to zmienię ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. też ostatnio ją zastosowałam, fajnie się sprawuje :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Zupełnie nie znam tej marki :)

    OdpowiedzUsuń