Piękna buteleczka, dwufazowa konsystencja i wygodna forma sprayu - przedstawiam Wam nową mgiełkę brązującą do ciała od marki Lirene, która ma za zadanie zapewnić efekt pięknej opalenizny na naszej skórze, ale i również zadbać o jej skuteczną pielęgnację. Czy tak będzie? Zapraszam do dalszej części..
Samoopalająca mgiełka do ciała to innowacyjny produkt, który w luksusowy sposób pielęgnuje oraz pozwala stopniowo uzyskać złocisty odcień skóry. Dzięki dwufazowej formule mgiełki, produkt równomiernie się rozprowadza i błyskawicznie wchłania, pozostawiając subtelny i piękny zapach na skórze. Zapewnia efekt idealnie opalonej skóry, bez smug i przebarwień już po kilku godzinach. Intensywność opalenizny zależy od ilości użyć. Olej z karotki i ekstrakt z bursztynu stymulują skórę do odnowy, regenerują i przywracają jej blask, a nawilżający AquaCell zapewnia jej miękkość.
Składniki: Aqua (Water), Isododecane, Glycerin, Dimethicone, Dihydroxyacetone, Sodium Chloride, Calcium ,Gluconate, Amber Extract, Citric Acid, Ethylhexylglycerin, Glycine Soja, (Soybean) Oil, Ascorbyl Palmitate, Helianthus Annuus (Sunflower), Seed Oil, Tocopherol, Daucus Carota Sativa (Carrot) Extract, Beta-Carotene, Tocopherol, Gluconolactone, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum (Fragrance), Amyl Cinnamal, Linalool, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Hydroxycitronellal, Cinnamyl Alcohol, Capsanthin/Capsorubin, CI 60725.
Opakowanie to plastikowa butelka z atomizerem o pojemności 195 ml. Aplikacja mgiełki jest szybka i łatwa.
Mgiełka wymaga wstrząśnięcia przed użyciem, w celu dokładnego połączenia faz. Produkt równomiernie się rozprowadza i błyskawicznie wchłania. Nie pryska, nie chlapie. Posiada subtelny i piękny zapach na skórze.
Co najważniejsze, nie pozostawia żadnych brzydkich plam i zacieków. Nie brudzi również ubrań.
Jeżeli chodzi o efekty, to jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Przy regularnym stosowaniu, a zaznaczę, że preparat stosowałam również po opalaniu naturalnym, skóra szybko nabierała pięknego złocisto -brązowego koloru. Dodatkowo na plus produkt ładnie pielęgnuję skórę. Skóra po jego użyciu jest napięta, gładka, nawilżona i daje świetny perłowy blask.
Jestem bardzo zadowolona z tej nowości, a jeżeli chcemy przedłużyć naturalną opaleniznę, zdecydowanie postawiłabym na ten produkt. Cena około 26 zł. i jest dostępna na stronce Lirene oraz w drogeriach.
Kochani, znacie ten produkt? Jak się spisuje?
Pozdrawiam i życzę Wam słonecznego weekendu :)
Pozdrawiam i życzę Wam słonecznego weekendu :)
Mam tylko mgięłkę nawilżającą i dobrze się sprawdza
OdpowiedzUsuńMojej mamie pewnie by się spodobała :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że nie plami. Ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt :)
OdpowiedzUsuńmuszę ją poznać, nie opalam sie na słońcu, wolę sztuczną opaleniznę, jest bezpieczniejsza
OdpowiedzUsuńLubię latem tego rodzaju kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się sprawdzała :) Pozdrawiam serdecznie i oczywiście obserwuje. Nie wiem czemu wcześniej tutaj nie trafiłam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję ;) Lecę do Ciebie ;)
Usuńmam w planach zakupowych tę mgiełkę :D bo klasycznego samoopalacza się boję, a to wydaje się byś fajna alternatywa :D
OdpowiedzUsuńOooo podoba mi się !! Nie znałam wcześniej tego produktu ! Ale chętnie go poznam ;)
OdpowiedzUsuńnie używam takich produktów, ale najważniejsze, że działa i możesz polecić czytelnikom:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam balsam brązujący z Ziai, lecz ten też wygląda zachęcająco
OdpowiedzUsuńNie miałam tej mgiełki.
OdpowiedzUsuńnie używam takich mgiełek ;)
OdpowiedzUsuńTa mgiełka zbiera pozytywne opinie :D
OdpowiedzUsuńJak skończy mi się balsam z ziaji to skuszę się na tą mgiełke.
OdpowiedzUsuń