Witam! Dziś przedstawiam nocny turbo-krem antycellulitowy z efektem ultradźwięków, od marki Tołpa. Zapraszam!
Nocny turbo krem antycellulitowy z efektem ultradźwięków, zapobiega nocnemu odkładaniu tłuszczu i usprawnia eliminację toksyn. Stymuluje spalanie tkanki tłuszczowej, zmniejsza jej grubość i objętość. Wyszczupla ciało, eliminuje nadmierne centymetry i modeluje sylwetkę. Redukuje cellulit odporny na działanie diety. Wygładza nierówną skórę, drenuje i usprawnia przepływ płynów.
Skład: Aqua, Glycerin, C12-15 Alkyl Benzoate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Peat Extract, Glyceryl Stearate Citrate, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Euglena Gracillis Extract, Parfum, Caffeine, Glaucium Flavum (Leaf) Extract, Tocopherol, Sodium Polyacrylate, Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Alcohol, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
Produkt dostajemy w plastikowym słoiczku o pojemności 250 ml. Dodatkowo całość została zapakowana w papierowy kartonik, gdzie znajdziemy najważniejsze informacje, co do składu, działania czy dacie ważności. W środku oprócz produktu, znajdziemy jeszcze dwie chusteczki złuszczające do ciała - miły prezent. Po uchyleniu wieczka ukazuje się zabezpieczenie w postaci sreberka. Konsystencja dość gęsta, kremowa, przyjemna, w kolorze beżowym. Nie powoduje zabrudzeń, nie barwi skóry. Ładnie się nakłada i szybko wchłania, nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Ogromny plus za brak efektu chłodzenia czy grzania - nie lubię tego. Zapach również na wielki plus, ponieważ jest świeży, przyjemny, mnie się bardzo podoba. A teraz najważniejsze efekty?
Mimo, że nie zauważyłam obiecywanego przez producenta zmniejszenia obwodu ud, co szczerze, nawet na to nie liczyłam, to bardzo go polubiłam. Cellulit też sam nie zniknie, bo do tego potrzebna jest dieta, ruch czy masaż. Natomiast balsam jest takim dodatkowym wspomagaczem. Ładnie nawilża, wygładza w tych miejscach (brzuch, uda, pośladki) skórą rzeczywiście jest napięta i jędrna. Do tego balsam jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina na wysmarowanie poszczególnych części.
Cena około 35 zł/250 ml.
Znacie ten krem?
Kremu nie znam 😉
OdpowiedzUsuńNo własnie ja też nie bardzo wierzę w te wszystkie magiczne antycellulitowe kremy - po tym bardziej liczę na porządne nawilżenie :)
OdpowiedzUsuńDo takich kremów, które mają zadziałać "cuda"podchodzę z rezerwą. W sensie, że nie wierzę, że raptownie skóra będzie bez pomaranczowej skórki, no i zmniejszą się obwody. Jednak jeśli wygładza skórę, to można spróbować! 😁
OdpowiedzUsuńrozejrzę się za nim :D
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt jako uzupełnienie ćwiczenia i diety
OdpowiedzUsuńOtrzymałam tern krem od organizatorów Meet Beauty ale jeszcze czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńSuper fotka nad morzem <3
OdpowiedzUsuńdzięki <3
Usuńjakoś nie przekonują mnie kremy które mają napisane z efektem ultradźwięków i tym podobne. To tylko chwyt marketingowy, ale cóż...
OdpowiedzUsuńmam ten krem, ale jeszcze nie używałam ;) tak jak piszesz dieta, ruch i masaże to podstawy przy stosowaniu tego typu produktów :)
OdpowiedzUsuńjak zużyjesz, daj znać ;)
UsuńOczywiście, zdjęcia już zrobiłam, więc czas na testowanie :)
UsuńDokładnie, sam balsam nie pomoże, ale na pewno wspomaga nasza walkę z cellulitem :) ja też obecnie zaczęłam stosować serum antycellulitowe
OdpowiedzUsuńWarto sięgać po takie produkty, chociaż same nigdy nie likwidują cellulitu czy innych mankamentów
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki ujędrniające z tołpy. Obecnie używam jakiegoś mleczka też
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do Tołpy. Miałam kilka rzeczy i było bez wow.
OdpowiedzUsuńMarkę znam, jest ok, ale kremu do ciała jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńmialam jeden produkt z tołpy , wiec chetnie przetestowalabym rowniez i ten :)
OdpowiedzUsuńNa cellulit chyba nie ma dobrych kremów.
OdpowiedzUsuńsa ale trzeba się niestety napocić. miałam tołpe na noc turbo i mnie jakoś nie urzekła. troche jakbym kaszke po niej dostała czy coś.. nie wiem.. widze że na kwc dużo chwali ludzi jakiś krem z ruszczykiem, bylicą, kasztanowcem i bluszczem. orientuje się ktoś co to jest?
Usuńsprawdź vialise.. z tego co pamiętam na pewno ma ruszczyk, bluszcz i kasztanowiec. myślę że o niego ci chodzi bo jest spoko. sprawdziłam go.
Usuń