Witam! Piątkowy wieczór, lampka czerwonego wina, za oknami zimno, wieje, w tle wyczuwam zapach przypraw korzennych - to może oznaczać tylko jedno: 'Witamy w Domu' czyli palimy wosk ♥
"Ta wyjątkowa kompozycja kreuje niepowtarzalną atmosferę domu, który wita ciepłem i otula komfortowym poczuciem bezpieczeństwa. Aromatyczne przyprawy, zapach świeżo upieczonego chleba oraz woń ciepłego paleniska ukoją Twoje zmysły."- ZAPACH DOMU
Czas użytkowania:5 x 8 h Waga wosku: 35 g.
Wymiary:5,5 cm x 3 cm.
Seria zapachowa - świąteczne
Moja opinia:
Opakowanie, jak przy wszystkich woskach Kringle Candle, jest okrągłe plastykowe i z wieczkiem, które można wielokrotnie otwierać i zamykać.
Wosk łatwo podzielić na pięć kawałków, dzięki specjalnym nacięciom, a wygodny pojemniczek zapewnia miejsce do przechowywania nawet po użyciu części wosku.
Welcome Home to zapach tego wosku jest niesamowity. Za każdym razem gdy go odpalam, mam ochotę na domowy piernik, bądź szarlotkę. Jest kuszący, słodki, intensywny. Dla mnie to zapach o ciepłym aromacie cynamonu, doprawionego szczyptą korzennych przypraw z dodatkiem słodkiego pieczonego jabłka. Ta woń unosi się po całym domu i kusi, kusi, do kuchni, aby przygotować coś pysznego.
Witaj w domu zyska na pewno sprzymierzeńców wśród wszystkich fanów nieco cięższych i korzennych aromatów. Ja polecam bo zapach jest świetny.
Witaj w domu zyska na pewno sprzymierzeńców wśród wszystkich fanów nieco cięższych i korzennych aromatów. Ja polecam bo zapach jest świetny.
Zapach znajdziemy: KLIK w cenie 12 zł.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
Nie miałam jeszcze tego zapachu, ale chętnie wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńTez podoba mi sie, ze jest pojemnik i wygodna opcja dzielenia wosku. Ale wciaz nie mogę znieść zadnego zapachu:(
OdpowiedzUsuńsisi, dlaczego? nie podobają Ci się zapachy Kringle C., żadne ??
UsuńA ja właśnie raczę się wanilią z cytryną :)
OdpowiedzUsuńnie są mi znane żadne woski ;)
OdpowiedzUsuńZ opisu to idealny zapach na chłodne wieczory :)
OdpowiedzUsuńHe he ja będę inna, ale nie inwestuje w woski, nie jara mnie to, choć nie ukrywam,że jak dostanę to nie pogardzę ;)
OdpowiedzUsuńumm kusisz!
OdpowiedzUsuńJa woski dostaje od wspolpracujacej marki, ale wiekszosc mimo przyjemnych zapachow jest niestety za mocna :(
OdpowiedzUsuńO, coś innego niż Yankee Candle, jeszcze nie znam :-) Palenie wosków może być zdrowe, gdyż w ich składzie znajdują sie olejki eteryczne.
OdpowiedzUsuńChętnie bym rozpaliła taki zapach :)
OdpowiedzUsuńMuszę go powąchać przy najbliższych zakupach. Na szczęście mam miejsce gdzie są dostępne stacjonarnie.
OdpowiedzUsuńWoski KC podobają mi się bardziej niż YC, ze względu na ten kształt. Dużo łatwiej się je łamie.
OdpowiedzUsuń