Witajcie! Dziś przybywam do Was z dwoma produktami na zimę, dla całej rodziny, marki Basiclab. Mowa będzie o kremie na zimę - ochrona przed wiatrem i mrozem oraz pomadce ochronnej do ust. Zapraszam!
Krem na zimę zabezpiecza skórę przed negatywnym działaniem wiatru czy mrozu. Lipidowy krem zawiera aż 97 proc. składników pochodzenia naturalnego. Dzięki kompleksowi 7 olejów: z oliwek, lnianego, macadamia, kokosowego, słonecznikowego, arganowego i z awokado, krem odżywia i regeneruje wysuszoną skórę. Uzupełnia brakujące lipidy w naskórku i zapewnia jej naturalną barierę ochronną. Pantenol łagodzi podrażnienia. Alantoina oraz trehaloza zmiękczają i wygładzają przesuszoną, szorstką skórę. Krem jest bezzapachowy i może być stosowany już od pierwszego miesiąca życia.
Skład: Aqua (Water), Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin, Tocopheryl Acetate, Pentylene Glycol, Trehalose, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Penthanol, Allantoin, Copper Gluconate, Magnesium Aspartate, Zinc Gluconate, Citric Acid, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Hydroxyacetophenone.
Skład: Aqua (Water), Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin, Tocopheryl Acetate, Pentylene Glycol, Trehalose, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Penthanol, Allantoin, Copper Gluconate, Magnesium Aspartate, Zinc Gluconate, Citric Acid, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Hydroxyacetophenone.
Basiclab Dermocosmetics Famillias pomadka ochronna do ust wygładza i odżywia szorstkie, spierzchnięte usta. Skutecznie regeneruje naskórek uszkodzony wskutek działania czynników atmosferycznych czy innych podrażnień. Chroni usta przed niekorzystnym wpływem wiatru, mrozu, deszczu czy słońca.
Skład: Ricinus Communis Seed Oil, Cera Alba, Cetearyl Alcohol Alcohol, Cetyl Palmitate, Cetyl Alcohol, Hydrogenated Microcrystalline CEra, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Isopropyl Myristate, Aroma, Tocopheryl Acetate, BHT.
Krem zamknięty jest w bardzo przyjemnym opakowaniu z charakterystyczną dla serii grafiką przedstawiającą błękitne kółeczko z srebrnym, połyskującym serduszkiem w środku. Tubka plastikowa, miękka, zamykana na zatrzask. Pojemność 75 ml. Ogólnie całość prezentuje się ładnie. Z tyłu opakowania znajdziemy również dokładny opis produktu.
Produkt jest bezzapachowy, a jego formuła hipoalergiczna, dzięki czemu może być stosowany u dzieci od pierwszego roku życia. Krem ma niesamowicie gęstą, białą konsystencję, a do porządnego nasmarowania twarzy czy ciała wystarcza go naprawdę niewiele, przez co jest bardzo wydajny. Dobrze się wchłania, zostawiając jednak na skórze wyczuwalną warstwę, ale bardzo przyjemną. Jeżeli chodzi o działanie to wyraźnie czuć efekt nawilżenia, bardzo dobrze wygładza, chroni skórę w ciągu dnia. Sprawdza się nakładany pod makijaż, gdyż dobrze współgra z kolorówką. Nie powoduje szybszego przetłuszczania cery, nie zapycha jej i nie zmniejsza trwałości makijażu. Od czasu do czasu, stosowałam go również do ciała, jak i dłoni, efekt był zadowalający. Tak więc, jak dla mnie jest to krem wielofunkcyjny.
Zawiera oliwę z oliwek, olej słonecznikowy, masło shea, glicerynę, Wit. E, olej lniany, olej makadamia, olej kokosowy, olej arganowy, olej awokado, pantenol, allantoinę, ekstrakt z rozmarynu. Nie zawiera w składzie silikonów, barwników i parabenów.
Pomadka ochronna jest łatwa w użyciu, ze względu na "wykręcane" opakowanie i jest w ładnym kolorze błękitu. Całość zapakowana w kartonowe pudełeczko, gdzie znajdziemy najważniejsze informacje o produkcie.
Konsystencja pomadki, jest zbita, twarda i bardzo dobrze sunie po ustach. Zapach bardzo ładny, przyjemny i lekko słodki. Pachnie gumą balonową. Jeśli chodzi o pielęgnację, spisuję się dobrze. Natłuszcza, nawilża i sprawia, że usta stają się miękkie i delikatne. Idealnie nadaje się przy obecnych pogodach - mróz, wiatr. Nie zawiera parabenów, silikonów i Phenoxyethanolu.
Cena pomadki wynosi około 11 zł, natomiast krem 19 zł/75 ml.
Cena pomadki wynosi około 11 zł, natomiast krem 19 zł/75 ml.
Znacie produkty tej marki?
Akurat pomadek mam zapas, ale chętnie bym przetestowała krem. Myślę, że bardzo by mi przypadł do gustu :D
OdpowiedzUsuńZnam tę markę z blogów, ale jeszcze nie miałam okazji niczego stosować. Krem na zimę chętnie bym jednak wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPomadka to mój zdecydowany ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńZapraszam i do mnie
www.natalia-i-jej-świat.pl
Kilka razy czytałam o ich produktach, ale sama nic nie używałam jeszcze. Z tej dwójki krem bardziej do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńPrzydalaby mi sie taka pomadka :)
OdpowiedzUsuńNie znam takiej marki ale pomadki bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki BasicLab. Kremu na zimę jestem bardzo ciekawa, bo skład ma interesujący :)
OdpowiedzUsuńw tym roku po zimowy krem rzadko sięgałam, może jeszcze przyjdzie ku temu okazja, lubię jednak takie bogate kosmetyki stosować na noc
OdpowiedzUsuńProduktów nie znam, ale opakowania mają słodkie :)
OdpowiedzUsuńZestaw niezbędny przy zimowej pielęgnacji. Marka jest mi zupełnie obca
OdpowiedzUsuńDobre kosmetyki ochronne na zimę, to podstawa! :) Nie miałam jeszcze okazji poznać produktów tej marki, ale po Twojej recenzji, czuję się zachęcona do ich wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńKrem na zimę koniecznie muszę wypróbować. Oba kosmetyki niezbędne w pielęgnacji o tej porze roku.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie kosmetyki ochronne, moje dłonie mega potrzebują ochrony są bardzo suche, pomadek nigdy dość u mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię oba te produkty. Krem stosowałam jako ochronę dla dloni przed każdym wyjściem - spisał sie idealnie :)
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas ta mara przewija mi się na blogach i instagramie i chyba w końcu muszę się nim zainteresować. Pomadka szczególnie mnie zaciekawiła, bo teraz zimą to kosmetyk MUST HAVE.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale musze przyznac, ze zmiana sezonowo pielegnacji doskonale dziala na moja cere :D
OdpowiedzUsuńoo to chyba nowości z tej marki mam jedynie szampony są świetne!
OdpowiedzUsuńZ BasicLab miałam tylko szapon odżywkę i antyperspirant, jednak każdy z tych kosmetyków sprawdzał się u mnie genialnie więc chętnie wypróbuję też inne ich produkty.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze do czynienia z kosmetykami tej marki, ale ta dwójka to taki must have podczas chłodów, z przyjemnością ich poszukam
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji odwiedzin chciałabym zaprosić Cię na konkurs zorganizowany na stronie mojego sklepu do wygrania jest wiosenna sukienka lub bon na zakupy https://tiny.pl/tm436
ogólnie myślałam, że ta firma ma tylko produkty do włosów, a tu niespodzianka. jakiś czas temu widziałam, że mają chyba produkty do twarzy, chętnie bym coś przetestowała. na razie jestem na etapie testowania od nich szamponu do kręconych włosów :D
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się takie produkty szczególnie na zimę. Moja skóra bardzo źle ja znosi, najbardziej usta
OdpowiedzUsuńmakeupnoprofessional.blogspot.com
Ciekawe produkty. Nie miałam nigdy nic tej marki
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty, szczególnie pomadka mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńProdukty wydają się być interesujące chociaż wcześniej o nich nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńZnam dobrze kosmetyki tej marki ale tych które zaprezentowała się jeszcze nie miałam okazji testować.
OdpowiedzUsuńDobra ochrona zimą to podstawa :) Teraz powoli już się kończy wiec będę o nich pamiętać w następnym sezonie, rym bardziej, ze kilka kosmetyków tej marki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń